sobota, 5 sierpnia 2017

Rozdział 2

Rozdział 2


Adel jest to 50 letnia kobieta jest królowa  Niemiec nie miesza się w politykę.  Bo się poprostu  do tego nie nadaje ma dobre serce i nie umie się kucic.  Działa na życzenie fundacji i jest ofiarodoczyca na cele fundacji.
Jak co niedzielę Adel Antoni oraz Ich syn Aleks jedzą śniadanie.
-Smacznego - powiedziała Adler do męża i syna oni odpowiedzieli jej tym samym.
-Alek  mamy dla ciebie nowinę - powiedziała Antoni.   Bierzesz ślub -  powiedział
- kim jest ta szczęścia - powiedziała Aleks nie był zdziwiony że rodzice wybierają mu żonę czy coś w tym stylu już rok temu mu  kazali znałem żonę a jak nie to sami mu znajdą.  Naprawdę prze z cały rok starał się znałem żonę starał się zakochać  ale mu to poprostu  nie wychodziło.  Chociaż raz poczuł przyjemne ciepło wczoraj w szpitalu.....
-Jest Polaką - powiedziała jego matka to też go nie zdziwiło zad chciał by  Aleks ożenił się z kobietą polskiego pochodzenia.  - Ma 17 lat,  jest młoda ale to nie problem
-Jestem od niej 10 lat starszy - powiedział
- Między mana a moja matka jest 6 lat różnicy i się świetnie dogadujemy - powiedział
-Bo się kochacie a co jeśli ona mnie nie pokocha,  i będzie źle na mnie wpływać - powiedział
-To nie możliwe  to dobra dziewczyna skończyła liceum w tym roku   jest pielęgniarką w szpitalu.  Lubi pomagać i ma czyste serce.  - powiedziała matka
-Jak ma na imię - spytał coraz bardziej zafascynowany.
-Izabella  Natalia Gabriela  Dąbrowska - powiedziała Mama
- W którym szpitalu pracuje - zapytałem się
- W Warszawie chyba nawet w ty gdzie Londyn wczoraj był - powiedziała Mama-tu masz jej zdjęcie - powiedziała i podała mi jej fotografie.  Zdjęcie było zrobione z ukrycia. Ciemne blond włosy do zgrabnego tyłka,    pulchne  usta stworzone do długich i namiętntnych  pocałunków.  I te oczy które były jak odbicie oceanu pięknej i głębokie - kiedy ją  poznam - powiedziałem wiedzieć że to ta sama dziewczyna że szpitala.
-Jutro na kolacj muszę ją przygotować
-Przygotować? -  spytałem odwracając wzrok od fotografi dziewczyny.
- dziś ją  zwerbowalismy jest w drodze do Berlina nie można powiedzieć że skacze że szczęścia że ja jakby to powiedzieć...
-Porwaliscie ją ?
-Tak,  ale spokojnie wszystko z nią wyjaśnię - powiedziała matka.


**********************

Pov Bella

Nie wiem jak nie wiek kiedy ale jak wczoraj wracam z pracy to poczułam letnie usunie i pustkę.....
I do teraz budzę się w dużym bogatym pokoju na dużym uszku z bakdahimem. Pokój jest ładny nie zadzwoni wszystkiego ładne meble oraz tchaniny.
Słysze pukanie nic nie mówię.  Wchodzi do pokoju kobieta na oko 45 lat.  Byka Ubrana w kremowa suknie i kremowe szpilki jej włosy byly spięte w eleganckiego koga .
-Dzień dobry - powiedziała po polsku ale widać było że jest Niemka ba ona jest żoną  króla
-Dzień dobry - odpowiedziałam siadając na uszku.  Zauważyłam że mam na sobie  legisy ze wczoraj i  bokserke tak samo że wczoraj. .
-Jak się spało - powiedziała
-Nie che być nie uprzejma do Pani ale co ja tu robię - spytała cicho i nie pewnie.  PANI Adel się uśmiechnela do mnie.
-Kochana jak wiesz od 10 lat polska należy do Niemiec staliśmy się jednym państwem jak zapewne wiesz 25 % zadu  to   Polacy.  Te 25% domaga się żeby  księżną Niemiec została Polka. Na znak tego żeby zapieczentowacj zmian w świecie.  - powiedziała -  my jako rodzina królewska zgodziłem się na to. 1powiedzila naprawdę  szczerze się do mnie uśmiechnela.
-Chyba Pani nie chce Pani powiedzieć że ta osoba mam być ja - powiedziałam
-Kochanie to właśnie usiłuje ci powiedzieć ty i mój syn a książę  Niemiec.  Powierzenie się - powiedziała
-Ja się do tego nie nadaje - powiedziałam - nie lubię polityki i najpewniej znajdzie Pani lepsza osobę na to miejsce - powiedziałam
-Nie ma tu nic do gadania i zmieniania.  Jestem królowa a to jest twoja powinnosc - powiedziała -   dziś na kolacj poznasz Aleksandra  .  Jest południe napewno umieram z głodu zaraz każe ci coś przynieś.  Tan masz  garderobę.  - wskazała na drzwi. Z prawej -  a tam łazienkę - wskazała na drzwi po lewej.
I zniknęła za drzwiami a ja po woli  jeszcze raz analizowlamnconona mi powiedziała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz