Pov nikt
Nadeszła ten dzień dzisiejszy miła odbyć się ślub Belli oraz Aleksandra. Bella oraz Pan młody nie widzieli się od środy gdyż Bella i dziewczyny pojechaly na kilka dni w góry by przygotować się na wesele.... A Leon zorganizował kawalerski ....
Ale dziś mieli się spotkać przy ołtarzu ...
Pov Bella
RANO wstałam jak co dzień do mojego pokoju przeniesiono mi śniadanie ale nic nie zjadłam z tych nerwów .
- o naszą śpiąca królowa wstała - powiedziała Mary w białym szlafroku taki sam podała mi a do pokoju weszła królowa a za nią jakąś Pani.
- Bella wstawaj za 6 godzin twój ślub - powiedziała Królowa a bella wzięła szlafrok. I ubrała się w niego.
- Kochanie to jest Anna zrobi Ci fryzurę i cie umaluje. Anna a to moja Przyszła synowa - powiedziała że wami w oczach
- Dzień dobry - powedizlam
Pov Nikt.
Bella po 5gidzinach słuchania zamknij Oko otwórz oko , obrać głowę itp . Stoi przed lustrem i paczy na siebie.
Suknia najbardziej się jej podoba. Słyszy pukanie do drzwi wchodzi tam Mary oraz królowa ma narobił niebieską suknie a Mary...
- Pięknie, - powedzilam Królowa. Tronik lezke I się uśmiechnęła - jesteś taka piękna - powedizlam i ja przytulił bella ja przytulną poczebowlam teraz otuchy .
- A to twój pierwszy diadam kochanie. - powedizlam i wpiela ja w włosy..
Pov Nikt
Ślub
Pan młody stał już w eleganckim garniturze przy ołtarzu. A Bella właśnie wchodziła do kościoła gdy nuty zaczęły grać.
Aleks nie mógł oderwać oczy do niej to właśnie ona zmieniła łącznie na miłość.
Bella wyglądała uroczo a i bardzo dostanie. Jak na przyszłą królową nastała . Król I królowa paczki na przyszłą curka z uśmiechem . Siatkowie Leon i Mary stali po prawej i lewej stronie ołtarza .
Bella doszła do ołtarza w ogrodzie. Ksiądz zaczęło ceremonię.
A Aleks nie mógł oderwać od niej wzroku . - Zebraliśmy się tu taj aby połączyć węzłem malurzeskim młodą parę. Którą położyła miłość a czym ona jest... Chyba to co przeczytam Muwi wszystko - otworzył księgę i zaczol czytać.
Hymn o miłości
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
- Miłość jeta potęga czymś czym nas świat uskrzydla i nadaje barwy i powoduje uśmiech . - dodał Ksiondz . - zużycie sobie przysięgę malurzeskim . - powiedział
- Ja Aleksder Rotch Beg biorę sobie ciebie za żonę Izabello Dobrowsko i slubuje miłość wierność i uczciwości małżeńska obiecuję że cię nie zostawię czy to bieda czy bogactwo na dobre czy na złe w zdrowiu i chorobie . - powedzilam i włożył jej obrączki na palec.
- Ja Izabella Dobrowsko biorę sobie ciebie za męża Aleksandra Rotch Beg i slubuje miłość wierność i uczciwości małżeńska obiecuję że cię nie zostawię czy to bieda czy bogactwo na dobre czy na złe w zdrowiu i chorobie . - powedzilam i włożył jej obrączki na palec.
-Co Bóg zlonczyl niech człowiek nie rozdziela Pan młody może pocałować panelu młodą - powedzilam i bez wahania ujął jej twarz dłońmi i wbić się namiętnie i utesknienie w jej usta. Pocałunek nie twal długo.
- Ogłaszam was mężem i żoną - powiedział i rozległy się brawa.
-Jesteś moja- powiedział o pocałował ją jeszcze raz.
Wesele
Pierwszy taniec państwo młodzi zaczęli tańczyć do miłej i delikatnej melodi psczonc sobie w oczy. Potem dołączyli Leon i Mary i król i królowa i reszta gość .
Sala była ubrana w biło niebiesko kolor a stoliki ubrany w ten sam fason.
Bella i Aleks przetanczyli cały wieczór nie ile razy bella miła z kim kolejek innym styczność na parkiecie bo Aleks go zbywal jednym bardzo nie grzecznym spojrzeniem i dodawal .
- Ona jest moja i jest moja żoną - warknol do Leona. . -
- A moja przysztywana siostra stary - powiedział Leon i porwał na parkiet Belle . A Aleks wziął na parkiet Mary .
- Bella ... Nawd pewnie nie wierz jaki Aleks jest stszeskiwy nigdy go takiego nie widziałem. .. A ty jesteś stszeksiwa
- Tak jestem może nie jest jeszcze pewna że ho kocham... Ale Wim że się w nim zakochała i jest... Mój - powedziala psczonc na niego czyli się tak jak powedzilam.
- Dobry start wystarczy Ci tego dobrego - Powiedziała i Odbił mu belle Q Mary już miła schodzić z parkietu gdy Leon ja wzięło do tańca. Bella się na to uśmiechnęła .
- Przepraszam że nie pojedziemy w miesionc miodowy ale obowiązki
-Rozumiem - powiedziała
- Obiecuję że jak wrócę to zabiorę cię gdzieś gdzie będziemy mieli miesionc miodowy - powiedział że ja pocałował .
- Do twarzy ci w bieli - powiedział i położył swoją dłoń na biedrze przesuwając ja do siebie. . - jaka czysta - powedzilam szeptem jej do ucha i musnol jej na co ona się zaeuminila . - i moja - powiedziała powiedział . - i pocałował jej szyję.
- ludzie paczą- powiedziala bella spędzona wzrokiem setek ludzi.
- Nie ma się czego wstydzić jesteś moją i możemy sobie okazywać czułości - powiedział . Ale zauważył że nie czuję się komfortowo i odsunął się od niej a raczej od jej szyk. - dla ciebie wszystko- powiedział.
Ggdy wybiła pół noc. Bella i Leon pojechali do wili nad morze. By spędzić noc poślubna.
Bella czuła się że che to zrobić ze to jest ten moment . Tuż przy progu Aleks chwycił belle w styku ślubnym na co pisała. I się zaśmiała .
- Serio -,zaśmiała się.
- Tak kochanie - powiedział i przenius do wili nie puszczaojonc jej do puki nie weszli do dużej sypialni z widokiem na morze polozyl ja na łóżku .
- Jeżeli nie chcesz,...
- Chce - obrazu mu przerwała.
On do niej wyciągnął dłoń ona wstała i mu ją podała .
- Będę delikatny - powiedział i od rowu zaczęło odpisać jej sumie ślubna ale najpier zajęła sobie diadem obraz welon .
Gdy ostatni guzik bez sukienka zostal odpinany ona opadła zostawią belle w białych pochochach. I szpilkach oraz korbowy białych strigach .
Bella miała odruch zakryća siebie ale Aleks jej na to nie pozwoli .
- Jesteś pienkna - powedzilam i pocałował ją osadzone na uszko. Belka wpletla palce w jego włosy a on zaczol całować jej szyję oraz jedną ręką piescis jej pierś . Na co zaczęła jencze z rozkoszy . ..
Zaczol schodzić z pocałunki coraz niżej aż zaczol sac jej sudek .
- Aleks - jenknela czułość że robi się coraz mokrejsza. Zaczęła rozbierać Leona sięgnęła mu marynarkę krawat oraz koszule . Ales poradził sobie swoją żonę na jego kroczy i zaczol ściskam jej biust na co jeczla . I zaczęła się poruszać na jego kroczy i poczuła że jest go męskość jet twarda.
- Czujesz go kochanie - powiedział ściągając jej pończochy i buty na co została w samych strigach . - czujesz - spytał
Gdy wziął jej rękę i wysunął ja pod rozporek bella początkowa wyczuła material ale gdy zjechała niżej poczuła twardy i dość długi członek .
- Tak - odpowiedziała . On przerzucić ich tak że bella była pod nimi ona miał głowę między jej krocze.
- pora się przywitać z księżniczką - powedziala i zdjął jej strogi . I zaczol sac jej muszelki na co bella zasłynęła uda. I zaczęła gniesc poduszeke
- Che cię słyszeć nie chamul tego - powiedział a bella nie chamomile czy nie powstrzymywała się zaczęłam dysze z przynosi jaką jej dawał Aleks .
- Aleks - pisnela gdy on wsadził pałac w jej dziurkę .
- Taka mokra - przyspieszył swoje ruchy renki . I całować jej łachteczke - taka mokra i tylko moja + powiedział i zdoła siebie bokserki - bella jesteś pewna
- Tak - odparła bez tchu.
- W każdej chwili mogę przestać wystarczy słowo +powiedział i wyszedlismy w nią powoli by przyzwyczaiłam się z uczuciowe i długości bella zaczęło jej najpierw strasznie boleć jazdy miała eksplodowac .
- Ała - pisnela a w jej oczach za świeciły się świeczki .
-Zaraz powinno przestać boleć - powiedziała poruszając się w niej powloli i pocałował ją w usta. Odgarnialonc jej włosy x czoła i twarzy.
- Przyspiesz-powedzila I zarzuciła nogi na jego biodra.
Ból zaczęło zastępować rozkosz oraz podnecenie - Aleks zaczol całować jej szyję wręcz gryźć i sac
- Ales
-Bella - jego ruch stał. Się szybkie i mocne na co bella pisnela .
Zaczęli się namiętnie całować bella chciała złapać jego włosy ale on złapała jej nadgarstki i przygodzie jej ręce do pościeli .- Nie rozprasza mię - powedzial gdy zaczol sac jej sudek.
- Ales,
- Bella - I doszli w tym samym momencie ale Aleks chciał z wnioskiem ej skończyć na co przyspieszył i wyszczelil w niej.
Bella I Aleks zmęczeni usunęli .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz