środa, 8 listopada 2017

Rozdział 13

Pov Nikt

Od ślubu minęły  3 tygodnie  i tyle samo od wyjazdu Aleksa   sprawy państwa mam obrady i musi  w nich uczestniczyć dla tego nie mogli  wyjechać  na podróż  poślubna ... A bella zaczęła się wdrażać  w sprawy państwa.  Przejęła  cześć  obowiązków  Adeli .  Oczywiście  Mama Aleksa  we wszystko    wdraża .
- Dzień  dobry -  powedzilam  ochryobieta  Bella Siadaj once do śniadania .
-  Wszystko Wpozondku  Izabella  -  spytał  Ojciec Aleksa
-Tak tak - powedzilam .  - to tylko chrype.  A proszę Pani dzisiaj jedziemy do domu dziecka a potem na otwarcie nowej szkoły tak??? -  powedzilam
- Tak tak a jutro jest otwarcie  nowego kościoła -  powedziala  -  będzie msza i Antoni  szepnie  słówko . -  powedzilam -  I nie mów do mnie Pani mów do mnie po imieniu  ale... Mamo  -  powiedziała  a Bella na to nic.
   Do domu wrucili  o 19 . Bella czuła use trochę osłabiona  Adel była zmartwiona i kazała wezwać lekarza a Bella poszła do pokoju przebrać się w coś wygodnego.
 Usłyszała puknie .
- Proszę -  weszła do pokoju jej pokojówka
- Przepraszam że przeszkadzam  Księżnej  ale Książ dzwoni  -  powedzilam  i podłączyć telfon.
- Dziękuję Ci Miijo  - powedzila  i się uśmiechnęła  do kobiety po czym wyszła .
- Cześć, -  powedzilam  Bella do suchawki .
- cześć  kotku  -  powiedział  Aleks  -  nie mogę bez  ciebie  wyczymac  tęsknię  -  powiedział  wzdychajonc .
- Ja też -  powiedziała  i zaczęła  kaslac- przepraszam
- Kochanie jestem chora powinnaś leżeć w łóżku  -  powiedziała
-  Leżę  i czekam na doktora   twoja mama oszalała  i powedzila że wezwie  lekarza
- Martwi  się o ciebie ...... Ja o co robię też kupiłem  Ci coś spodoba  Ci się
- Prezent  nie  czabyło -  zaśmiała  się
- Lubie ci coś dawać... Jesteś moją żoną  i lubię  cię rozpieszczac ... Ale przepraszam  że Wyjechałam zaraz po ślubie... Obiecuję że ci to wynagdordze  w miesiondz  miodowy ... -  powiedział .
- A gdzie mię zabierasz -  spytała
- Niespodzianka  jak za tydzień  wrócę to się dowiesz  -  powiedział  Aleks
- Nie mogę się doczekać  -  powedziala  i kichnela -
- Na zdrowie  -
-  Dzięki -  powedzila
Usmyszala  płukanie
- Musze kończyć pa - i się rozlonczyla

Pov Aleks
. - Muszę  kończyć  Pa  -
- Kocham  cię -  nic nie usłyszałem  tylko pyk pyk pyk ....
- Przeszkadzam, -  powiedział znanym mi głos odwrucil em  się do drzwi  salonu i zobaczyłem  ja...    Moja stara  dziewczyna w kusej  sukience .  Wyglądala  okropnie.. Duże piersi   za duże  robione  plastyczne oraz za dużo  makijażu. Bella też się maluje ale opiekę lepiej na niej to wyglofa bella jest piękna nawed bez makijażu  a Natasza  brak mi słów  -  jesteś taki  samotny -  powedizla  podchodzić do mnie i wypinajonc  swoje  cycki -  długo  się nie widzieliśmy .. Tesknilam  za tobą
- Jestem żonaty -  powedzilam  i podniosłem jej obrączki przed oczy.
- Oj tam oj tam -  powiedziała
- Wyjdź  stond bo wezne ochronę... - powiedziała
-Wiem że mnie chcesz  -  zacznę rozpisać  suknie. -  Wyjdź  stond  -  warknelam .
Nie spostkuwola  wziąłem  tefonem  -  Bill wezwki  kogoś do salonu jaka kobieta rozbiera  się -  powedzilam
- Coś ty zrobił  -  zaczęła krzyczeć  i walić mię po klacie .  Ochrona ja złapała  -  pożałujesz  tego.....

  Z Natasza  nic mnie nie łoncznie byłem z nią by rodzicą się pobutowac  a Natasza  to wszystko to czego nie lubią   w człowieku .  To było rok temu Star dzieje teraz jest tylko bella tylko i na zawsze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz