Przygotowania do ślubu szły pełna para bardzo szypko najbardziej 3 zadowala się w to Mama Aleksa przyszła żona i Aleks oraz Maryja. O dziwo Bella czerpał z tego przyjemność i radość sama nie wiedziała czemu przecież terityczbiebzmuszja ja do ślubu ona jednak się cieszkla może nie świadomie coś zaczynała czuć do Aleksa.
Nadwyżek wieczór po kolacji Bella wzięła prysznic i poszła do sypialni ich sypialni. Ale czytał jakieś papiery ale gdy zobaczyłem swoją luba w koszuli nocnej czarnej koronkowe odłożył je.
- Nie mam siły - powedzilam i wpezla na uszku - dziś był zdecydowanie menczoncy dzień. - powedzilam i się przykrywa kołdrą położyła się na plecach. Po chwili poczuła dotyk palców na udzie.
- Wiem jak cie zrelaksować - powiedziała i przejechał dłonią po jej koronkowej bieliźnie .
- Aleks - powedizlam,
- Obiecuję że jak Powierz bym się zaczynał zaczynam się.
- Ale ja nie jestem jeszcze gotowa - usiadła na uszu jak i Aleks - poczekajmy do ślubu.
- Nie wiem czy wyczymac chyba nie zdajesz sobie sprawy jak na mnie działasz - powedizlam - ale jeżeli nie chcesz to poczekam na ciebie warto - powedzilam i musnol jej usta.. Bella rozbiła coś czego się niektórym nie spodziewał usiadła na jego kroczy i zaczęła sac jego wargę.
- Belllla- jenknaokw jego ręce były na biodrach belli ściskając je oraz mocno masować. Jego jedna renkawku znlazla się na dupie belli. ..
- Idziemy spać - powedizlam i zeszła z jego krocza kadencji się spać . .
- A co mam zrobić z tym - Pokazała na swoje krocze co było bardzo wybrzyszone .- wystarczył jeden pocałunek z tobą a ja już jestem podniesiony. .
- To dobrze? - spytał bo nie znakach się na tych sprawach.
- Oj bardzo dobrze - powedzilam i też się polozyl. - Ale po ślubie nauczę się jak będziesz rozwiązywać ten problem 1 powedzilam wzrok dłoń belki i przejął nią po swoim kroczy. .
- Aleks - powedzilam.
- Tak KKK - powiedział .
- Do ślubie jeszcze kupę czasu. .
- Dwa tygodnie_ zaśmiał się. - i będziesz moją ciałem i duchem - powedzilam - I chyba powinsimu porozmawiać usiadł na uszku a ona zrobiła to samo - che miec dziecko - powiedział
- Ale ale..... Ka jestem młoda.
- Wiem kochanie ale nie bój się nie mam zamiaru na cię naciskać. Po prostu - przyciągnął ja do siebie tak że siedziba na jego kolanach - jak będziemy się kochać nie będziemy się zabezpiecz okej ja nie i ty też nie okej??- spytał a ona nie widziano ma po wdzięczny. - idziemy spać - powedizlam i położył busie do uszka Aleks wtylil się w jej ciało bella położyła się na jego klatce piersiowej.
Zasnneli w tuleni w siebie.
Bella obudziła się gdy poczuła jak męska dłoń błędzie po jej ciele. Nie otwierał oczu. Ale czuła jak Aleks zaczol jeździć po jej brzuch musnol palcami jej pępek potem zaczol zbliżać się do pierśi. Bella czuła przyjemne łaskawie na dołe brzucha.
Otworzyła oczy i obraziła się do Aleksa twarzą .
- Hej piękna - powiedział Aleks i musnol jej usta.
- Hej - uśmiechnęła się. I zerknąłam na zegarek. - za 20 minut jest śniadanie Wienc Wstajemy, - powedzilam i tak zrobiła. Aleks wziął ręce pod głowę i zaczol obserwować bella jak wchodzi do garderoby w kusej koszuli nocnej .
- Takie which doki mogę mieć co dzień - powedzial .
- Wstawaj - powiedziała
Bella założyła szlafrok I podeszła do toaletka i zaczęła się malować w tym czasie Ale skanery ubrał się i podszedł do niej i poszłam całował w włosy .
- Idę do Leona muszę z nim coś obgadać zobaczymy się na śniadaniu - powedzial i musnol jej ucho bela się zaśmiał i połączyła w lustro zobaczyła pienkna kobietę i się uśmiechnęła do niej.
Po 20 minutach włosy spiela w koka i zrobiła makijażu i ubrała na siebie.
Weszła do jadalni a tam wszyscy byli. Usiadla za pomocą Aleksa .
, - Piękne wyglądasz - powiedział i cmoknok jej usta . Bella się Letko zaeuminila bo król i królowa na to paczki oraz Mary i Leon .
- Wienc Mary jak się podoba w Berlinie - powiedziała Adel .
- To cudowne miasto, pełne życia cudowne.. Ale po ślubie wracam do Warszawy - powiedziała.
- Czemu?? - spytała Pierwsza Bella a long jej się przyglondal . -, Myslam że ci się tu podoba.
- Podoba ale nic mię tu nie czyma oprócz ciebie Bella a ja mam team pracę nie che jej zmieniać lubię ją - Muwi
- Pracę można zmienić na taką samą ale tu taj - powrdzial Leon .
- Tak ale.... Za dużo już urzylam gościnność tu tak - powrdzial
- Apsurt ja jej nawyzam od kilkunastu lat i żyje - zaśmiała się Leon.
- Ja to nie ty
- Ale Mary ja nic nie mam przeciwko abyś tu zostało a Belli przyda się bliska osoba,- powedzilam królowa
- Albo wynajmi mieszkanie tu a tamto sprzedaj .. Proszę zastanów - powrdziala Bella
- Nie ma się nad czym zastanawiać .. A po drugie będziesz za mną tesknnila - powiedział Leon jazdy żartem ale tu było drugie dno .
- Na pewno tak,- zaśmiała się.
- Leon idziesz na ten Bal w sobotę - powiedział Aleks
- No musze - powiedział
- Z kimś mi idziesz
- Z Mary - powiedział a Mary się zaktusila kawałkiem jabłka.
- Nic mi o tym nie wiadomo, - powedizlam
- Już wierz.. A teraz muszę iść w sobotę jest Ball masz kupę czasu ja muszę iść Aleks idziesz...
- Idę ide - powedzial na pił się jeszcze kawy i ucalowac w policzek Bella - będę późno pa kocie - powedizlam cicho. .
- Pa - powedziala.
- PA mart
- Pa
- pa Mary - powiedział Leon i musnol jej policzek
- Tato jedziesz - powedizlam Aleskadzer
- Idę... Pa kochanie - ucalowac żonę i porzgnal się z dziewczynami.
- Przeglądam wojna dla tego cła trudna jedzie - powedziala Adel . - a my drogie panie musimy do pionu wszystko na ostsni głosik na wielki dzień. - powedizlam.
Cały dzień był menczoncy wszystkie panie jeździły od do musiały się wszystkiego dopilnować kwiaty obrusy, lista gości smak tortu wina sznapanu dosłownie wszystkiego . Oraz ostania przymiarki sukien dla pań. Bella wygląda zjawiskiem. Jak księżniczka . Natężenie pojechaly do kręcą po suknie Mary była druchol na ślubie. A Adel miała już gotowa suknie .
Kobiety wieczorem zasiadł na kanapie i zaczęły popijać wino i zaczęły plotowanie o wszystkim a szczególnie o trzech patch. O godzinę 23 Bella wylądowała w uszko umyte I Ubrana w bieliznę i koszule. Usunęła a kilka godzin później wrucil Aleks z Leone i królem.
Troje panowie udało się do sypialni by spać ale Leon. Najpierw poszedł do Mary by zobaczyć czy śpi spał jak susel złożył pocałunek na jej czole i przykryl jej ciała kołdrą i zamknęła dzwi.
- lubisz ja - powedizlam opierając się o franude
- Nie straż - powediziala-, I tak lubię ją i nie o nas dla bardzo jest ina nisz wszystkie zadzwoni i pyskata lubię ją ale ona wyjeżdża
- postaraj się by nie Wyjechała , słyszałem że w szpitalu koło rynku Poczwbuja pilegniarek - powziął I poszedł do Belli. Cały dzień jej nie widział tęsknil za nią i to bardzo. Wziął prysznic i poszedł spać u dla na się ie jedynie bokserki i wtyulil się belle pachnąca tak słodko musnol jej usta
- Dobranoc kochanie,- i usnol.
RANO bella obudziła się pierwsza i roszczulila się włókien widzonc Aleks jego włosy byly w nieładnie usta Letko odchylenie jego wyzezbiona klatka piersiowa.
- Paczysz na mnie - powodzial i otworzył oczy.
- Hej - powedzilam on nic nie powedizlam tylko obrócił się tak że bella była pod nim i pocałował ją. Namiętnie i z pasją
- Tęsknilem . -,powzial . Odgarbiajonc jej włosy za uszy. -
- Nie widziałeś mię kilka godzin - zaśmiała się. .
- Iem i muszę Ci yo wynagrodzić - powedizlam i sięgnął po pudełeczka które leżało na nocnej szafce a belle poradziła sobie na kolanach . Jedna dłoń spoczywają na udzie dziewczyny a druga czymal pudełeczko . - proszę to dla ciebie.
- Z jakiej okazji - spytał zakończona.
- Z takiej że jesteś moją nazyczoanwa - powzial. - I nawed d nie wierz jak bardzo budzikiem się bez ciębie i jak bardzo Tęsknilem z a tobą i jak bardo Tęsknilem za twoim ciałem - powedzilam w jej usta ina otworzyła pudełko.
Byłem to piękny naszyjniki z złotego złota miał dwa Kuleczki zmontować że sobą jego była białe a drugie dla kontrastu czarne
- Ja to czarne a ty to białe, czyli taka czysta taka nie wina taka piękna taka... Moja, powiedział
- jejs pienkny zapniesz - powedziala a on to zrobił . - dziękuję - powedzilam i cmoknela jego usta . ..
Przez cały tydzień nosiła naszyjniki nie rostwala się z nim był jej jej od niego.
W sobotę o 19 miał odbyć się bał z okzi 25 urodzin kuzyna Aleksa d tego bella jak i ine panie zaczyna się szykować. Bella wyglidlanolsniewjnc.
- Jestem gotowa - powedizlam wchodzonc do sypialni . Gdzie Aleks był ubrany w garnitur i zakładał krawat .
-jesteś pienkna wyglądasz seksownie - powiedział .
- wiem Aleks - powiedziała i podeszła do niego i pomogła wiozac jego krawat - i gotowe - zaśmiala się i cmoknok jego usta - nie zdejmujesz tego naszyjnika - spytał
- lubię go - zaśmiałam się
Po godzinie byku już na Błąd tam spotkali Leona w elegancki garniturze oraz Mary . W wwww.
Izabella I Mary obrazy złapała kontakt z żoną Olafa i jej przyjaciółką Iloną we czwórkę plotkowaly a panowie z drugiego końcu skąd przy barze rozmówiali oraz stały singiel Hubert .
-O stary gdybym miał taką nazyczona jak Izabella to bym jej z uszka nie wypuszczal - powiedział Hubert paczyonc ponownie na Bella.
- Wal się ona jest moja i nie myśli tak i niej bo chyba ba ci się znudził oddychanie przez prost nos - warknol Aleks
- Jezu już nic nie można powiedzieć ale do Victory nie byłeś taki zazdrosny - zaśmiałam się Hubert o wzmiankę o byłej Aleksa
- Victoria to.. SMA wiesz kto - powiedział Aleks
- no wiem... A ta koko Izabeli też nie zła kto to. - spytał Na co się Leon społ bo chodzi o Mary
- MARY przyjaciółka Belli - powiedział Aleks i odłożył szampana - ide do belli
- a co już się stęskniłes .. Jak tak dalej pójdzie to zostaniesz pantoflzem
- już sie stał - powiedział Leon
-i kto to mówi - zaśmiał się Aleks i poszedł w kierunku Pan bella stała tyłem do niego ale usłyszał jej śmiech był taki charakterystyczny pienkny i delikatny
Przytulił ja od tyłu i pocałował w policzek . - witaj kochanie - powiedział Aleks do ucha belli.
- Hej - powiedziała i położyła dłonie na jego dłoniach które ja opłaty Aleks polozyl brodę na jej ramieniu.
- Razem Wyglondacie tak piękne - powiedziała żona Olafa
- wiem - powiedział Aleks cmokajonc policzek Belli .
- Za równy tydzień bywasz ślub - powiedziała Ilona - już nie mogę się do czekać a później potomk
- Z tym ostatnim trochę zaczekam - powiedziała Bella
- no nie wiem nie che być starym tata che mieć dziwo przed 30 - powiedział
- a ja po 20 - zaśmiała się bella i co knela jego policzek .
Resztę wieczoru przetanczyki i się sowtnie bawili .
Belka poczuła coś do Leona ale była się że to coś nie przerodzić się w kochanie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz