poniedziałek, 23 października 2017

Rozdział 10

Pow nikt

Przygotowania do ślubu szły pełna  para bardzo szypko najbardziej 3 zadowala się w to Mama Aleksa przyszła żona i Aleks oraz Maryja.  O dziwo Bella czerpał z tego przyjemność  i radość sama nie wiedziała czemu przecież terityczbiebzmuszja ja do ślubu ona jednak się cieszkla może nie świadomie  coś zaczynała  czuć do Aleksa.
 Nadwyżek wieczór po kolacji  Bella wzięła prysznic i poszła do sypialni ich sypialni.  Ale czytał jakieś papiery ale gdy zobaczyłem swoją luba w koszuli nocnej czarnej koronkowe odłożył  je.
- Nie mam siły -  powedzilam i wpezla  na uszku -  dziś był zdecydowanie menczoncy  dzień.  -  powedzilam i się przykrywa kołdrą  położyła się na plecach.  Po chwili poczuła dotyk palców na udzie.
- Wiem jak cie zrelaksować  -  powiedziała i przejechał  dłonią  po jej koronkowej  bieliźnie .
- Aleks  - powedizlam,
- Obiecuję że jak Powierz bym się zaczynał zaczynam się.
- Ale ja nie jestem jeszcze gotowa -  usiadła na uszu jak i Aleks -  poczekajmy do ślubu.
- Nie wiem czy wyczymac chyba nie zdajesz sobie sprawy jak na mnie działasz -  powedizlam -  ale jeżeli nie chcesz to poczekam na ciebie warto -  powedzilam i musnol  jej usta.. Bella rozbiła coś czego się niektórym nie spodziewał  usiadła na jego kroczy i zaczęła sac jego wargę.
- Belllla- jenknaokw jego ręce były na biodrach belli  ściskając  je oraz mocno masować.  Jego jedna renkawku znlazla się na dupie belli. ..
- Idziemy spać -  powedizlam i zeszła z jego krocza kadencji się spać . .
- A co mam zrobić z tym -  Pokazała na swoje krocze co było bardzo  wybrzyszone .- wystarczył  jeden  pocałunek z tobą a ja już jestem podniesiony. .
- To dobrze? -  spytał bo nie znakach się na tych sprawach.
- Oj bardzo dobrze -  powedzilam i też się polozyl.  -  Ale po ślubie nauczę się jak będziesz rozwiązywać  ten problem 1 powedzilam wzrok dłoń belki i przejął  nią po swoim kroczy. .
- Aleks -  powedzilam.
- Tak KKK -  powiedział .
- Do ślubie jeszcze kupę czasu. .
- Dwa tygodnie_ zaśmiał  się.  -  i będziesz moją ciałem i duchem -  powedzilam  -  I chyba powinsimu porozmawiać usiadł na uszku a ona zrobiła to samo -  che miec  dziecko -  powiedział
- Ale ale.....  Ka jestem młoda.
-  Wiem kochanie ale nie bój się nie mam zamiaru na cię naciskać.  Po prostu  -  przyciągnął ja do siebie tak że siedziba na jego kolanach  -  jak będziemy się kochać nie będziemy się zabezpiecz okej ja nie i ty też nie okej??- spytał a ona nie widziano ma po wdzięczny.  -  idziemy  spać -  powedizlam i położył busie do uszka  Aleks wtylil  się w jej ciało  bella położyła się na jego klatce piersiowej.

Zasnneli  w tuleni  w siebie.
 Bella obudziła się gdy poczuła jak męska dłoń błędzie po jej ciele.  Nie otwierał oczu.  Ale czuła jak Aleks  zaczol jeździć po jej brzuch musnol palcami jej pępek  potem zaczol zbliżać się do pierśi.  Bella czuła  przyjemne łaskawie  na dołe brzucha.
 Otworzyła oczy i obraziła się do Aleksa twarzą .
- Hej piękna  -  powiedział Aleks i musnol  jej usta.
- Hej -  uśmiechnęła się.  I zerknąłam na zegarek.  -  za 20 minut jest śniadanie Wienc Wstajemy, -  powedzilam i tak zrobiła. Aleks   wziął  ręce pod głowę  i zaczol obserwować  bella jak wchodzi do garderoby  w kusej  koszuli  nocnej .
- Takie which doki mogę mieć  co dzień  -  powedzial .
- Wstawaj  -  powiedziała
Bella założyła szlafrok  I podeszła do toaletka i zaczęła się malować w tym czasie Ale skanery ubrał się i podszedł  do niej i poszłam całował  w włosy .
- Idę do Leona  muszę z nim coś obgadać zobaczymy się na śniadaniu - powedzial  i musnol  jej ucho bela  się zaśmiał i połączyła w lustro zobaczyła pienkna  kobietę  i się uśmiechnęła  do niej.

Po 20 minutach  włosy  spiela  w koka i zrobiła makijażu  i ubrała na siebie.
Weszła do jadalni  a tam wszyscy  byli.  Usiadla za pomocą Aleksa . 
, -  Piękne  wyglądasz - powiedział  i cmoknok jej usta .  Bella się Letko zaeuminila bo król i królowa na to paczki oraz Mary  i Leon .  
-  Wienc Mary jak się podoba w Berlinie  -  powiedziała Adel .  
- To cudowne  miasto,  pełne życia cudowne.. Ale po ślubie wracam do Warszawy - powiedziała. 
- Czemu?? -  spytała Pierwsza Bella a long jej się przyglondal .  -, Myslam  że ci się tu podoba.  
- Podoba ale nic mię tu nie czyma oprócz ciebie  Bella a ja mam team pracę nie che jej zmieniać  lubię ją -  Muwi 
- Pracę można zmienić  na taką samą ale tu taj -  powrdzial  Leon .  
- Tak ale.... Za dużo już urzylam  gościnność  tu tak -  powrdzial 
- Apsurt  ja jej nawyzam  od kilkunastu  lat i żyje -  zaśmiała się Leon.  
- Ja to nie ty 
- Ale Mary ja nic nie mam przeciwko  abyś tu zostało a Belli przyda się bliska osoba,- powedzilam królowa 
- Albo wynajmi  mieszkanie  tu a tamto  sprzedaj .. Proszę zastanów -  powrdziala Bella
-   Nie ma się nad czym zastanawiać .. A po drugie będziesz za mną tesknnila -  powiedział  Leon jazdy żartem ale tu było  drugie dno .  
- Na pewno  tak,- zaśmiała  się.  
-  Leon  idziesz na ten Bal w sobotę -  powiedział  Aleks  
- No musze -  powiedział 
- Z kimś mi idziesz  
- Z Mary  -  powiedział a Mary  się zaktusila  kawałkiem  jabłka.  
- Nic mi o tym nie wiadomo, -  powedizlam 
- Już wierz.. A teraz muszę iść w sobotę jest Ball masz kupę czasu  ja muszę iść Aleks  idziesz... 
- Idę ide -  powedzial  na pił się jeszcze kawy  i ucalowac  w policzek  Bella -  będę późno  pa kocie -  powedizlam cicho. . 
- Pa -  powedziala.  
- PA mart 
- Pa
- pa Mary -  powiedział Leon  i musnol  jej policzek 
- Tato jedziesz -  powedizlam  Aleskadzer  
- Idę... Pa kochanie -  ucalowac  żonę i porzgnal  się z dziewczynami.  
- Przeglądam  wojna dla tego cła trudna jedzie -  powedziala Adel . -  a my drogie panie musimy do pionu  wszystko na ostsni  głosik na wielki  dzień.  -  powedizlam.  


Cały dzień był menczoncy wszystkie panie jeździły od do musiały  się wszystkiego dopilnować kwiaty   obrusy,  lista gości smak tortu wina sznapanu  dosłownie wszystkiego .  Oraz ostania przymiarki sukien dla pań.  Bella wygląda zjawiskiem.  Jak księżniczka .  Natężenie pojechaly do kręcą po suknie  Mary  była druchol  na ślubie.  A Adel miała  już gotowa  suknie .  
 Kobiety wieczorem zasiadł  na kanapie  i zaczęły popijać wino  i zaczęły  plotowanie o wszystkim a szczególnie o trzech patch.  O godzinę 23 Bella wylądowała w uszko umyte I Ubrana w bieliznę i koszule.  Usunęła a kilka godzin  później  wrucil Aleks z Leone i królem.  
Troje panowie  udało  się do sypialni by spać ale Leon.  Najpierw poszedł do Mary by zobaczyć  czy śpi spał jak susel  złożył pocałunek na jej czole i przykryl jej ciała kołdrą i zamknęła dzwi.  
- lubisz ja -  powedizlam  opierając się o franude  
-  Nie straż  - powediziala-, I tak lubię ją i nie o nas dla bardzo jest ina nisz wszystkie zadzwoni i pyskata lubię ją ale ona wyjeżdża  
- postaraj się by nie Wyjechała , słyszałem  że w szpitalu koło rynku Poczwbuja pilegniarek  -  powziął  I poszedł  do Belli. Cały  dzień  jej  nie widział tęsknil za nią i to bardzo.  Wziął  prysznic i poszedł spać u dla na się ie jedynie bokserki  i wtyulil  się belle  pachnąca  tak słodko  musnol  jej usta  
- Dobranoc kochanie,- i usnol.  

RANO bella obudziła się pierwsza i roszczulila  się włókien  widzonc  Aleks jego włosy  byly w nieładnie usta Letko odchylenie  jego wyzezbiona  klatka piersiowa.  
- Paczysz  na mnie -  powodzial  i otworzył oczy.  
- Hej -  powedzilam on nic nie powedizlam tylko obrócił  się tak że bella była pod nim i pocałował  ją.  Namiętnie i z pasją   
- Tęsknilem . -,powzial .  Odgarbiajonc  jej włosy  za uszy.  -
- Nie widziałeś  mię kilka godzin  -  zaśmiała się. .  
- Iem i muszę Ci yo wynagrodzić  -  powedizlam i sięgnął po pudełeczka  które leżało na nocnej szafce a belle poradziła sobie na  kolanach .  Jedna dłoń spoczywają na udzie dziewczyny a druga czymal  pudełeczko .  -  proszę to dla ciebie. 
- Z jakiej okazji -  spytał zakończona.  
- Z takiej że jesteś moją  nazyczoanwa -  powzial.  -  I nawed d nie wierz jak bardzo budzikiem się bez ciębie i jak bardzo Tęsknilem  z a tobą i jak bardo Tęsknilem za twoim  ciałem  -  powedzilam w jej usta ina otworzyła pudełko.  
 Byłem to piękny naszyjniki  z złotego złota  miał dwa Kuleczki zmontować że sobą jego była  białe a drugie dla kontrastu  czarne  
- Ja to czarne  a ty to białe,  czyli taka czysta taka nie wina taka piękna  taka... Moja, powiedział 
- jejs  pienkny zapniesz -  powedziala  a on to zrobił .  -  dziękuję  -  powedzilam i  cmoknela  jego usta . .. 

Przez cały tydzień  nosiła naszyjniki nie rostwala  się z nim  był jej jej od niego.  
W sobotę o 19 miał odbyć się bał z okzi  25 urodzin  kuzyna  Aleksa  d tego bella jak i ine  panie zaczyna się szykować.  Bella wyglidlanolsniewjnc.  
- Jestem gotowa -  powedizlam wchodzonc do sypialni .  Gdzie Aleks  był ubrany w garnitur  i zakładał  krawat .
-jesteś pienkna  wyglądasz  seksownie  - powiedział .  
- wiem Aleks -  powiedziała  i podeszła do niego i pomogła wiozac  jego krawat  - i gotowe -  zaśmiala  się i cmoknok jego  usta -  nie zdejmujesz tego naszyjnika  -  spytał 
- lubię go -  zaśmiałam się 

Po godzinie  byku już na Błąd tam spotkali Leona w elegancki  garniturze  oraz Mary .  W wwww.
 Izabella I Mary obrazy złapała kontakt z żoną  Olafa  i jej przyjaciółką  Iloną we czwórkę plotkowaly a panowie  z drugiego końcu skąd przy barze rozmówiali  oraz stały singiel Hubert .  
-O stary gdybym miał  taką nazyczona jak Izabella  to bym jej z uszka nie  wypuszczal - powiedział  Hubert  paczyonc  ponownie na Bella.  
- Wal się ona jest moja i nie myśli  tak i niej bo  chyba ba ci się znudził  oddychanie przez prost  nos -  warknol  Aleks  
- Jezu już nic nie można powiedzieć  ale do  Victory  nie byłeś  taki zazdrosny -  zaśmiałam się Hubert o wzmiankę o byłej Aleksa 
- Victoria  to.. SMA wiesz kto -  powiedział  Aleks 
- no wiem... A ta koko Izabeli  też nie zła kto to. -  spytał  Na co się Leon społ bo chodzi  o Mary  
- MARY  przyjaciółka Belli  -  powiedział  Aleks  i odłożył szampana  -  ide do belli  
- a co już się stęskniłes .. Jak tak dalej  pójdzie to zostaniesz pantoflzem 
- już sie stał  -  powiedział  Leon 
-i kto to mówi -  zaśmiał się Aleks  i poszedł w kierunku  Pan bella stała tyłem do niego ale usłyszał jej śmiech był taki charakterystyczny  pienkny  i delikatny 
Przytulił  ja od tyłu  i pocałował w policzek . -  witaj  kochanie -  powiedział  Aleks do ucha belli.  
- Hej -  powiedziała i położyła dłonie na jego dłoniach  które  ja opłaty  Aleks  polozyl  brodę na jej ramieniu.  
-  Razem  Wyglondacie  tak piękne -  powiedziała żona Olafa 
- wiem -  powiedział   Aleks  cmokajonc  policzek  Belli .  
-  Za równy  tydzień bywasz ślub -  powiedziała Ilona -  już nie mogę się do czekać  a później potomk
- Z tym ostatnim  trochę zaczekam -  powiedziała Bella 
- no nie wiem nie che być starym tata che mieć  dziwo przed 30 -  powiedział  
- a ja po 20 -  zaśmiała się bella i co knela jego policzek .  
  Resztę wieczoru  przetanczyki  i się sowtnie bawili .  

Belka poczuła  coś do Leona  ale była  się że  to coś nie przerodzić  się w kochanie ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz