Z godnie tym co mi powiedziała mam się ubrc w seksowną, sukienkę jak najwięcej by odsłaniaala skóry.
U brałam ja na siebie oraz czarne szpilki włosy zostawilam rozpuszczone. Letko opadły family na moje plecy.
- Gotowa - wyszla Mary
Wyglondalam wspaniale.
- Jak bym była lesbijką brała bym cie - zaśmiałam się i pimalowlamnusta na czerwień.
- Idziemy- powiedziała
-Jeszcze muszę powiedzieć Aleks owi że wychodzę - powiedziałam
- O boże a co on ojciec jest twój - powiedział
I w tym momencie ktoś zapytał
. Do pokoju weszli Leon a potem Aleks.
- A panie się gdzieś wybierają - spytał Leon pacz on c to na mnie to na Maryję..
- Nie właśnie kładziemy się spać - powiedziała ironicznie Mary..... Chyba się nie polubjom.
- Idziemy do klubu - powiedziałam
- Bez nas??? - powiedział Aleks
- A po co nam wy - powiedziała Mary. - to babski wieczór - powiedziała Mary
- Możecie nas zostawić - powiedziała Aleks
- Okey, czekam przed drzwiami - powiedziała Mary i Leon jej drzwi otworzył, ona podziękował i zamknęła. Mu drzwi przed nosem
-kobiety - powiedziała i wyszedł.
Aleks podszedł do mnie nie bardzo wiedziałam co chce ode mnie. Złapał mię za biodrowy i przyciągnie do siebie.
- Wyglondasz seksownie - szepnął mi przy uchu.
Letko się zaeuminilam nie wiedziałam co mam powiedzieć.
-Na pewno nie chcesz bym szedł z tobą - powiedział biorąc do góry moja brodę. Bym na niego spożala.
- nie obraz się ale chce trochę pobyc z Meryl a jak byś była z tobą to....
-To byś była moja i tylko moja - powiedział. - i jesteś moją i tylko moja, chce by tak zostało na zawsze - powiedział i wbił się w moje usta najpierw spokojnie delikatnie a potem z każdą sekunda pocałunek bym namientnieszy i bardziej kontrolny przez niego.. Jego ręce błędzily po mojm ciele złapał mię za pupę i Letko ja ścisnol. Ja jenknelam j go opłatami nogami w pasie. On podszedł do uszka i mię na nim polozyl on upadł na mnie nie przerywając pocałunku.
- Aleks - jenknelam gdy zaczol przechodzić z poxcalunakmi na moje odkryte piersi
-Jesteś taka piękna - powiedział ściskając jedna - takie jedrne - powiedział złapał mię za udo i je ścisnol. - chciał bym się z tobą kochać - powiedziała całuję c moje usta a ja jego. Co właśnie powiedziała nie do taelo do mnie.
Z tego wzbudziło mię pukanie do drzwi
-Bella idziesz - powiedziała Mary za drzwi
Położyłam dłonie na klatce Aleksa oddychające go, on upadł kolumnie na uszko
-Tak idę już - powiedziałam wstając, poprawiłam sukienkę , spożalam. W lustro mój makijaż nie uległ uszkodzeniu Wienc było dobrze odwrucil am się do Aleksa kory szedł w moją stronę. - muszę iść - poleciła
- Wiem - powiedziała wzdychajonc - o której wrócisz
- Nie wiem, zobaczymy jak sie bawisz będziemy - powiedziałam
- Bella Idziesz - powiedziała. MARY
- idę!! 1 jenknelam - PA - powiedziałam i musiałam jego policzek
- marny buziak na dobranoc - powiedział
- lepszy taki niż żaden - powiedziałam i uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju
Pov Aleks
Gdy dziewczyny wyszły na Interze. Leon od razu mię zaczol.
- I co tak po prostu jej pozwoliłem iść na tą Interze bez ochrony bez niczego - powiedziała jak usiedlismy w mojm gabinecie.
- Za 10 minut przed pałacem - nie miałem zamiary jej pi prostu zostawić samej miałem zamiar bawić się z nią razem. Jest pienkna i nie mam zamiaru uważać że mię nie pociąga bo nad jak by włożyła stary dres by Wyglondalam uroczo.
A Leon w sumie też coś go ciągnie do Mary. Nie zachowywał by się tak gdyby tak nie było.
Po pół godzinie byliśmy w klubie gdzie dziewczyny miały być oczywiście jazz przy wejściu ją zobaczyłem, piękna poważnie się poruszała w rytm muzyki kiszonej ale z klasą moja Izabella. Każdy facet na nią spogląd co mi się nie spodobało.
-Pacz co on robi???_ Powiedział Leon Paczonc na Maryję ona była ina chciała się wyszla leć.
Tańczyła z jakimś mężczyzną i się o niego ocierała.
- Weź wyluzuj jest wolna?? - powiedziałem
-Ale..... - Sam nie wiedziała co ma powiedzieć Wienc poszedł do niej i oderwał ja od tego faceta i szarpie ja za rękę ona nie wiedziała co się dzieje ale gdy zobaczyła uśmiechnęła się chycze i coś do niego powiedziała co mu się nie spodobało bo wyszli gdzieś.
Ja społem na Izabella i też mi się nie spodobało to że jakiś fagas trzymam dłonie na jej biodrach. Podeszłym tam i popełniłem tego czubka. Bella spożywa na mnie i najpierw jej oczy wykazały zdiwienie a potem uśmiechnęła się szeroko i położyła drobne dłonie w woku mojeje szyji. .
- Hej - powiedziała i musieli moje usta. Zdziwiło mię to trochę lat nie prostestoswowalem. Bardzo mi się to podobało...
- Hej - powiedziałam i po położyłem dłonie na jej biodrach . - pilas coś - spytałem
- troszeczkę - powiedziała przygryzajonc wargę
- chyba powinniśmy się zbieram co??? - spytałem -
- nie - powiedziała i się zaśmiała.
- kotek - powiedziałem
- chodzi idziemy do stolika - powiedziała i poszła a ja zanim doszliśmy do stolika ona usiadła na kanapie skuznej a ja koloniej . Ona chwyciła drinka i napilam się łyka.
- Kotek - wystarczy. . - będzie ciebie poznjej główka boleć - powiedzialem.
- To się wtedy mną zajmiesz - powiedziała i usiadła na moich kolanach. I poruszyła się.
- Dziś jesteś bardzo odważna - powiedziałem kladonc dłoń na jej udzie jej skóra była gładka i miękka. .,
Nie mogłem się powstrzymać i ja pocałowałem z panią i uczuciem ona odzajemnialam pocałunek
Po duch godzinach wróciliśmy do domu bella za dużo wypiła. Zdecydowanie za dużo, była odważna a ja nie chciałem tego wykorzystać.
Bella upadła na uszko i się zaśmiała .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz