Pow Bella
Obudziłam się z potworny bólem głowy otworzyłam oczy i co pierwsze zobaczyłam to Aleksa paczconcego na mnie
- Hej - powiedział i cmoknok moje usta.
- hej - powiedziałam i zamknęła oczy vo razilo mię .
Albert Sue zaśmiał I położył dłoń na mojej nagiej tali.
Wruc Co.... Przecież..... Spotkam w dół i zobaczyłam że mama na sobie bieliznę z wczoraj tylko jak ja się rozebralam
- Aleks jak ja wrucilam tu - powedizlam
- nie pamiętasz,, - zaśmiała się i przytulił się do moich piersi co mię skrempowalo. - trochę wyoilas wczoraj, i byłem z tobą w klubie i przyjechałem z tobą. A w łóżku znalazłaś się prosto po prostu uelastycznia jak przyszłas ..
- I się sama rozebralam
- w tym akurat cię pomoglem, -,powiedział a ja się Letko zaeumbienilam.
- Za pół godziny obiad chodzi maleńka - powiedział a ja chciałam wstać - a jeszcze jedno kazałem służbie przenieść rzeczy twoje tu taj - powedizlam a ja wstałam na te słowa.
- Dlaczego - spytałam oburzona
- Służba coś podejrzewa że coś jest jie tak - powedzilo wstając z uszka. - mogę iść wziąć pierwszy prysznic. Ojciec che że mną mówić - powedzila
- Jasne - powedzilam.
- Kotek nie gniewaj się że mamy razem pokój i tak wcześnie czy później by to nastąpiła , - podszedł do mnie i cmoknok moje usta.
Zaraz za nim wzięłam prysznic wpisem uczeslam włosy i pocałowałem się ubrała się w.
I faktycznie wszystkie moje ubrania były u jego w sypialni....
Zeszłam na dupie do jadalni tam już wszyscy byli Leon Maryja oraz król i królowa . Jak Aleks mię zobaczyl wstał i pomógł mi usiąść szeptany do ucha.
- Piękne Wyglonda so kotek - powedzilam.
- Dzień dobry - powedizlam bella
-Pieknt dzień kochanie wysłałas się - spytała królowa
- Tak tak wyspałam się - powedzilam a sekundę po tym liczyłam ja Reka Aleksa łonie na moim kolanie przeszedł mię dreszcz ale to był przyjemny położyłam dłoń na jego dłoni i ja scisnelami
- Morze porozmawiajmy i tym - powedzilam ojciec Aleksa i podał mi gazeta ujęła ja i przeczytałem nauki ek
Przyszła księżniczka jest inprzowiczka.
-Szkoda czytać kochanie -powedzilam Aleks i podłączyć sezon dmuchane gazie.
- Bella nie można tak i nprezowac łoncznie nas obowiązki oraz zasady. Media wiedzą o tobie a co za tym idzie jesteś obserwowaną Wienc z łaski swojej nie pij alkoholi i nie rób nie przyzwoitych rzeczy.
- Chyba się zagolupojesz - powedzilam królowa - ona ma 18 lat a nie 29 że by się zachwycające jak stara baba - powedzilam.
- Media już cię nielubiane a co za tym idzie naród 1 powedzilam ojciec Aleksa.
- Może to najladnieszom komend by się wycofać by to nie ja zajęłam nie się koło Aleksa na tronie. Moze nie jestem idpowiedznia - powiedziałam
Pov nikt
Gdy to powedzilo wszyscy się na nią paczyki.
- nie wieże że to powedizlas- powedzilam Aleks I wstał z stołu i wyszedlismy z sali.
Poszedł za Jim Leon.
-Powedzilam coś nie tak - powedizialam
- Bella, on po prostu nie traktuje cię jak osoby która została mu wyznaczona on cię traktuje .... Sama nie iem jak kogoś ważnego. A ty właśnie mu Pokazałas że nie traktujesz go jak to n traktuje ciebie,- powedizialam królowa a Bella spoiazla na Maryję a Maryja się Letko się uśmiechnela do niej Blado.
Bella nie przyznała nic po 5 min murach odeszła od stalu i poszła do pokoju Aleksa musiał go przeprosić .
Zapukala do sypialni ich i weszła po krótkim proszę.
Aleks stał tyłem do niej a przodem do okna.
- mogę - spytała on się odwrucil na słodki głos Belli
- Przyszlas po rzeczy, - spytał Aleks
- co?? - powedzala.
- Przepraszam cię ze musisz się że mną tak męczyć - powiedział jego głos brzmiał tak tak..... Bez uczucia... Bez niczego. Bella miała ciarki na ciele.
Podeszła dwa kroki do niego.
- Proszę nie mów tak do mnie.... Aleks to co powedizlam przy stole... Chciałam powiedzieć że jestem w każdej chwili skłona się wycofać
- Właśnie, zostawiając mię... Bella czy ty muskies że ja nie ma mnie uczuć że . Dla mnie nic nie znaczy ... Ze te kilka dnie spędzony z tobą nie było niczym było czymś cudownym a ty jesteś w każdej chwili się się wycofać . Gdybym chciał kogoś innego to by to już robił... Ale jak zobaczyłem cię w szpitalu pierwsze co o tobie pomyślałem to zaiste pienkna i to bez konkurcyjnie... A następnie jak zobaczyłem cię przy tym chłopcu to to że będziesz wspanilaom matma moich dzieci - powedzilam a ich dzikie jedynie centymetr - a ty mi mówisz że jesteś te wstanie odejść w każdej chwili. Jak mi nie spasuje????!!!!!!! - podnieś głos .
- Aleks, nie chłam cię urazić - powiedział.
- Urazić... Boże bella właśnie Ci powedzilam jak bardzo mi na tobie zależy a ty myślisz o tym jak bardzo mię o tym urazić na ę nie uurazias mię nie bój się,- powiedział.
położył obie dłonie na jej policzkach - ale uświadomiłam sobie ze ty ciongle traktujesz mię jako przyszłego króla a nie sobie którą byś miał spędzić życie - powedzilam
-Poczebuje czasu - powiedziała kaldonc dłonie na jego dłoniach . - i nie nie jesteś dla mnie obojętny - powedziala i musnela jego usta a on ją do siebie przyciągnął zamykając jej color w uścisku .Gdy się zaczęli całować wylądowali na uszku ona pod nim.
- Aleks - powedziala
- Spokojnie kochanie nie zrobię Ci w brew twojej woli- powiedział i przytulił się do jej piersi - ładnie pachniesz - powedzial.
-Dziękuję _ powedzilam Bawi once się jego włosami... - Aleks
- Mchy... - - mruknął sebum głosem
- Trochę cieszka jesteś - powedizlam bo cały Aleks leżał na niej. .
- aprzpradzma jesteś rąk drobna a ja bym cie zgniut - zaśmiał się i przytuli się do niej jak Di łyżeczki
- Nie musimy nigdzie iść zgłoś zrobić - spytała..
- wszystko z ojcem obgadadlem., a wysłanie w środę przyjedzie projektantka ipiwierz jej jaka suknie ślubne chceszpiwiedzial. - powedzilam I się do niej przytulił ona rozmyślań o tym jak będzie jutro i jak będę z Nim i doszła do wniosku że Aleks jest odpowiedzialny i nie zrani jej. ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz