Niedzielny poranek każdy świętuje przyjazd Aleksa Do domu ale k dna osoba się tego... Lenka nie wie jak na niego zareaguje nie.... Bella z jednej strony jakas czosta jej się poprostu za nim tęskni ale z drugiej strony boi się go brzydzi się go jak on mógł zaledwie miesiondz po ślubie ja chciał zdradzić sama nie wiedziała czy tego nie zrobił ja Natasza nie chciała to może jakoas ina. ....
Poszła na śniadanie nikogo nie było bo król i królowa pojechali na jakoms nie spodznke .. To jest miłość Antoni ja kocha robi niespodzianki ... Na szczęście Leon i Mary są.
-Hej - przywitała się Bella Leon uśmiechnol się do niej a Mary
- Jak tam wyspana - powedziala
- Nawed - powedzila a uświadomiła sobie ze dziś będzie spała w jednym uszku z Aleksem .
Nala sobie kawy i wypiłam dwa łyki
- Wiem że to nie moja sprawa - zaczol Leon
- Wienc się w to nie wtroncaj - powedzila Mary smarujemy rogaliki czekoladą
- ha ha ha ha bardzo śmieszne - powedzial- ale co się do jasnej holery stało .. Ze jak Aleks wyjeżdżał nie mogłaś się powstrzymać od tego by ko całować takich szukać coś do ucha a jak wyjechał to od Pewnie go czasu nawd nie chcesz z nim gadać co...
- Mam dużo na głowie - powedzialam jak by miała być to wymówka .
Mary nic nie mówiła przyglondala się im
- Jasne a dwa tygodnie temu nie byłaś zajęta podczas kolacji z premierem Bułgarii a ja zadzwoni Aleks to pierwsza odesłać od stołu i z nim rozmailas ... A ja wczoraj zadzwonił to powedzialas dwa słowa. - zakończył swoją przmowe.
Bela nic na to nie powedzila . Poprostu paczula się na niego - od waszego ślubu minął miesiąc ... Bella on czasem będzie wyjeżdżał a jak dalej tak pójdzie to
- To co... Nie możemy wziąść rozwodu prawo nie zezwala czytałam o tym - powedziala
- Myślisz o rozwodzie - spytał jego mina mówiła jedo że zaraz zemdleje - bella znam go jemu na prawdę na tobie zależy - powiedział ....
- Przepraszam ale nie che tego słuchać - powedzila i wstała .
Wyszła z pokoju zoatwoajonc tym samym iść samym.
- A ty nic nie Powierz - powedzial do Mary
Spojrzała na niego. I się Letko uśmiechnęła
- Zrozum ja.. Co ona czuje... Pomyślałes choć przez sekundę czego ona che znam ją od piaskownicy zawsze chciałam zostać lekarzem kocha pomagać a rodzina królewska ją sobie upodobala na przyszłą królowa.. Ona się poświęci i będzie się starać nie musloc o sobie o tym czego ona che... Ale pomysł za 30 /40 lat będzie szczeliwa u boku osoby którą ktoś jej na rzucił .. Leon dla mnie i jej to nie takie proste ty wydoraslales w takim otoczeniu ale nie ona - powedzila i wstała od stołu. I poszła do niej do Belli. A on myślal nad jej słowami .
Stala przy oknie. I paczyl Anna świeconc światło .
Obróciła się do niej
- Co zrobisz - spytał
- Będzie tu na obiad- dodała Mary
- wiem.. Będę obojętna - powedzilam
- Zawsze czego kolejek nie posynowwisz będę przy tobie- powedziala Mary i ja przytulił .
- Kocham cię - powedzilam Mary
- Ja ciebie też - powiedziała Bella
Bella O 14 po przysnicu i zeobinu się na bustwo zrobił na bustwo niedzielny obiad tego wymagał . Ubrała na siębie
- Hej - powiedział Leon wchodzonc do pokoju Belli
- Hej - powedziala paczconc na niego.
- Chciałem cię przykrości - powedzial Leon - czas mi przypominasz mi moja siostra i Iiii denerwojue się gdy nie widzę na twojej twarzy uśmiechu a zadumie-powedziala - Przepraszam za to co powedzilam przy śniadaniu ale widzę że coś cię gryzie i ma to związek z Aleksem - powedzial .
-Zapomnijmy o tym co się stało przy śniadaniu i o tym nie wspominajmy - powedzialam
- okej - powedziala
Poszli na obiad ledwo co usiedli a do pomieszczenia weszedl Aleks.
Czyli siw szczęśliwy że nareszcie wuci i może uściskac żonę twskin za nią. Najpierw podeszdl do ojca się przywitl potem do matki do Mary
- Miło że jesteś - powedzial i pocałował ją w policzek .
Podeszdl do Belli na co ona wstała ale nie paczula na niego. Bała się co w jego oczach zobaczy .
- Pięknie wyglądasz skarbie - powedzila łapionc ja za obie dłonie. Zmarszczly oczy brwi gdy ta na niego nie spojrzała .
- Dziękuję - powiedziała
On chciał ją pocałować w te cudowne pełen wargi snily mu się po nocach usta i nie tylko ale ta odsunela się od niego w rezultacie pocałował ją w policzek. .
- Siadaj my już pewnie jesteś głodny - powedzilam by usiadła a on na kolo niej. Witajonc się z Leone spojrzał na niego pytając a on wyruszył ramionami . .
- Jak Włochy - spytał Ojciec
- nie rozmawiamy przy stole o pracy - powedzialam Adel.
- Dobrze ciocia mówi - powedzial Leon - To jak Mary zostajesz tu na dłużej - spytał
- Przyjechałam tylko w odwiedziny - powedziala Mary.
- A cha ale wiesz jak będziesz szukać mieszkania ja ci pomogę Ci szukać - powedzial Leon
- Zastanawiam się nad przeprowadzka ale jeszcze nie jestem pewna - powedziala
- Ale z chęcią pokaże ci coś po obiedzie - powedzial,- miejsce w którym się zakochał i będziesz chciała tu zostać - powedzial
A wszyscy im się przyglądali na twarzy Belli pojawił się uśmiech.
-No nie iem miałam z bella
- Mną się nie przejmuj ja znajdę sobie coś do zajęcia - powedziala bella a Aleks polozyl dłoń na jej dłoni która była na stole ona sięgnęła po szklane tym samym spychajon jego rękę z jej renki .
- To mamy już zaplanowane popołudnie . A ja się udała Radka - powedzial Leon
- Jak Radka.... Bella - powedzial Aleks
- Nie chodzi o mnie ja przciwejstu do koszyka nich wiem co oznacza małurzestwa - powedziala bella..
- A bardzo dobrze byliśmy w
Koenigsegg tam się poznaliśmy to w Bawarii pamiętam jak mi się tam oświadczył kamera nie i pięknie och - powedziala ADEL.
- Przepraszam że przeszkadzam ale to do księżnej Izabelli - powedziala sluzka podając kopertę.
- Dziś pocztą - zapytał Belle
- Przyszło dziś to chyba ważne - powedziala .
Bella nie wiedziała co to ale otworzyła i zobaczyła że to zaproszenie na ślub Od Kuby nie uśmiechnęła się ale zobaczyła coś
Dla Księżnej Izabeli oraz Księcia Aleksdra
- nie wspominałaś Że Kuba się zeni z Karoliną - powedzila w skowronkach bella odkldajonc kopertę na stol .
- Zapomniałm.. Boże ale jak oni do siebie pasują . - powedzila .
- No wiem przez ostatni rok w szkole na ę mogli id siebie się oderwać... Miło było na nich paczyc - powedzila bella.
- ślub za miesiąc Wienc jeszcze zdążymy znaleźć jakieś kiecki - obie kobiety się zasmialy.
- Z kim idziesz - spytała Bella
- Przepraszam ale. My już pójdź my - powiedział król i wstał od stalu z Królową szeptajonc jejcos na ucho na co się zaśmiała . .
- nie wiem jeszcze ale m kogoś na oku... A właśnie masz pozdrowienia od Dominika z szpitala - powedzila Mary
- Podziękuj mu i go Pozdro odemnie.. Muszę was odwiedzić ....nawed mam wolny przyszły weekend wpadek do was
- Świątek wszyscy się ucieszą - powedziala Mary.
ALEKS przyglondal siw żonie i czuł się jak by go ignorowal i była ina nie wiedziała Czmu.
- Mary idźmy - spytał Leon
- Tak tak - powedziala - a odbierzesz mię na pociąg - spytała
- Tak - powedzila - to Czymaj się kocha i zdzwon i mam nadzieję że we weekend się zobaczymy - powedzila
- Pewnie pa - przytulił się do nie. -
- Bondz silna 1 powedzila jej do ucha Mary.
-PA Aleks - powedzila i poszli zostawiając ich samym w jadalni on stał opierając się krzesło na którym spędzial a ona tyłem do niego paczconcego jak drzwi się zamykają. Odwrucil się i połączyła na niego nie w jego sylwetek. I przez chwilę chciała ... Chciała się do niego przytulić i pocałować a potem stanął jej obraz jego j Nataszy jak jak...
Podeszła do niego i schylila się po zaproszenie.
Chcila odejść zrobiła dwa kroki w tył i się odwróciła ale on ją zaczynał .
- Kochanie - powedzial do niej podchodzić do niej jego ręce powiedzieli do jej bioder
Bella nie wiedziała co zrobić chciała m c ja go jego miłość a on... Ja chciał fizycznie .
- Tak - odwrucila się robione dwa kroki w tył i szczepala jego ręce z bioder .
- Coś się stalo - spytał poważnie - jesteś jaks nina - powedziala - raczej ina w stosunku do mnie bo do Leona czy Mary nie coś się stało skarbie - Powedziala
- Myśmy omówić parę hwesti- powedzial jej głos brzmiał zimno po restarcie zimno.
Siedzieli w salonie ona miała notes w rene on siedziba i jej słuchał .
- Wienc wszytko wiesz jutro o mamy być na marszu - powedzilam paczconcego w notes nie niego powtarza to już 3 razy.
- Bella zrozumiałem za pierwszym razem . - powedzial i usiadł ja przeciwko niej
- nie chciałem rozmwac o grafiku... Ale o nas - powedzial . - mam coś dla cibie - powedzial i wyciągnął pudełko .
- Proszę - powedzial i podał jej
- Dziękuję - powedizla odkldajonc je na stolik - weked mam wolny więc che pojechać bo Warszawy... - powedzial i wyszła.
POV Aleks
Do jasnej holery co się stało myslem że to przez jej przebiegnie nie odbiera czy coś ale ona nawed nie ucieszyła się na mój widok.... Boże ona śniło mi się po nocach i dznienk Bogu bo czułem jej dotyku na sobie.
Coś się musiało stać a ja chciałem się dowiedzieć co. Przenieść za tydzień mam miesiąc miodowy a nasze stosunki są zimne z jej strony ona nigdy mnie tak nie traktowala nawd na początku .
Przez popołudnie ka szukałem dopiero na wieczór gdy weszłam do naszej sypialni siedzila przy lustrze i zdejmowala kolczyki nie miała na sobie szpilek ani obrockzi ani pierścionka zaręczynowe.
- Gdzie byłas szukałem cię - spytałem paczonc w jej odbicie w lustrze . Oraz kładęc ręce na jej ramionach Letko masujące je.
- W bibliotece - odpowiedziała nie patrzac na mnie a odkladajoc kolczyki .
- Może otworzysz - powedzialem Letko ja podnosząc i usiadłem na jej miejscu a ona na moich kolanach . .
Podlem jej pudełeczko.
- Z jakiej okazji - spytała czymaojoc bo rynku pudełeczko. Połączyła się na mnie w jej oczy i było coś w nich nie tak byka na mnie zła i to było widać w jej oczach. .
- Za to że jesteś moją żoną - powedzilam i pocałowałem jej ramię - za to że nie było mię prze miesiąc - powedzialam i znów ja pocałowałem. - i za to że jestem kobietą która lubię rozpieszczac - powedzialem . I znów ją pocałowałem w ramię.
- Aleks... Pamiętasz jak tydzień temu byłam chora i dzwoniłeś do mnie a ja czekalam na lekarza - spytał paczonc na mnie a ja ją odbiolem
- Tak - powedzilam
- Co robiłeś po tym - spytała a ja nie wiedziałem czy powiedzieć je prawdę czy nie
- Miałeam mały problem ale go rozwiązałem . - powedzilam a co mialem powiedzieć że co ze moja była się Przedemną rozbieralam .
- A cha - w jej oczach pojawiły nie łzy i wystala .
- idę wsiąść prysznic .. Tobie też to radzę bo smierdzisz - powedzilam w iden sytuacji bym się zaśmiał ale zabrzmiało to jak bym się mię brzydzila.
Wzięłam prysznic w drugiej łazience . Nie tak z sobie wyobrażałem mój powrót myslalem że bella żucia się na mnie i będziemy się całować... Gorące chwilę pod prysznicem .. W łóżko że będziemy nadrabiać zaległość a nie coś takiego..... Rano muszę pogadać z Leone od będzie wiedział co się stało..
Weszłam do sypialnia ona tam siedziba na uszku czytając ksionszke była ubrana w...
Wyglondala w tym kobieco co mię cholernie podnieclo.
- Co czytasz - spytam siadając kołon niej na uszku jej nogi leży w dysz łuszko a jej lecz były oparte o zagłówek uszka.
- Cofnoc czas - powedziala przkoladjonc kartę.
- Bella
- czytam - powedziala..
Opserwoelaem ja i widziałem że nie może się skupić na tym co czyta kilka razy że frustracji jeknela . Aż zostawiła ksiaszke i odłożył ja na półkę koło uszka.
- Idę spać - powedziala Bella wchodzonc pod kołdrę zasila swoją lapke . Ja zrobiłem to samo tylko scognolem koszulkę oraz dresy u weszłam pod kołdrę gaszonc lampkę . Przytulił em się do niej do je j pleców.
- Dobranoc skarbie - powedzilam do jej ucha i pocałowałem je policzku położyłem głowę na poduszce tuż za nią a rękę na je takie przyciągają sobie ją do siebie. - brakowało mi tego -
- Dobranoc - powedziala .
Pov Bella.
RANO poczułam przyjemne cieplo na swoim ciele a dokładnie na brzuchu poczułam palce Aleksa na brzuchu które jak by mię badaly.
- Molestujesz mię czy co - warknelam i żuciła z siebie jego ręce ona na mnie spojrzał .
- Przepraszam - powedzial wzdychajonc . Wstałam z uszka - bella - jeknol jak bym ją byłam. Wina czy coś.
Weszłam do garderoby i wziąłem komplet ubrań na dziś i wyszła z niej kierując się do łazienki.
U brałam na siebie.
Aleks gdy weszłam do pokoju zakładal marynarkę .
- ślicznie wyglądasz - powiedziała gdy mię zobaczyl.
- Dziękuję - powedzilam podeszłym do lustra i wzięłam z szkatułki białe kolczyki . Zobaczyłam że pudełko z prezentem stoi. Włożyłem kolczyki i udlam się go wyjścia . A potem do jadalni .
Pov Aleks
Miałam tego dość . Poszłam do pokoju Leona siedziba na fotelu i paczula na gazetę.
- kórwa co jej się stało...
- Nie wiem - warknol . - jet taka od
- od kod ostatnio raz z nią rozwialem
- a potem
- Natasza
- Co Natasza - spytał
- była u mnie zaraz po tym jak rozmawiałem z Bella . - powrdzilem - ona coś wukobinoela Muwie ci choć - po chwili byliśmy w gabinecie ochrony.
- Cześć - powedzilam do Daniela.
- Siema - powedziala
- była tu ostatnio Natasza Orteze - spytałem
Wpisał w komputer.
- Tak była - powiedział .
- pósc mu nagranie jak rozmamiw z Izabella - powiedziałem
- masz a co się stało
- kobiety - powiedział Leon.
Gdy zacząłem to oglądać byłem wściekły na Natasza za to co zrobiła Belli chciała nas porzucił i wylądowała ye wszystkie bzdury.
- To wariatka - powedzial Leon
- Daniel mam próżbe. Byłem na wyjdzie wiesz gdzie sądy nagranie z kamer z moje sypialni - powedzialem
Pov Bella
Przez cały dzień nie widziałam Leona ani Aleksa . Może i dobrze..... X Adel byliśmy w domu dziecka i w szpitalu. To wspaniała kobieta która pokazuje mi lepsza stronę medalu Była księżna .... Pokazuje że możesz dużo działać .
Nie miałam siły na kolacje i nie byłam głodna więc poszłam do pokoju gdzie siedział Leon i Aleks.
- Bella Musisz coś zobaczyć - powzial Aleks a u wyszedł .
- To ja idę coś zjeść bo tapicerka duo mię kosztowała do tego hotelu
-Jakiego hotelu
- byłem w jego hotelu gdzie był przez ostatni miesiąc
- Po co - spytałam
-Po nagranie jak była u mnie Natasza - powiedział Aleks - nie che tego oglądać - powiedziałam
-Musisz - powedzila Aleks i włączył nagranie.
Siłą woli byłam się zobaczyć tego jak Aleks się na nią życia ale co zaskoczyło. Mię jeszcze bardziej.
Zaczęłam się moment gdzie on Muwi
- Kocham cię - ale ja tego ie słyszałam bo się rozpoczynam j wtedy wchodzi ona była strasznie skapo ubrana. Niemal gawlcila go wzrokiem. Ale on się nie dał.
- nic Panu nie jest - spytała ochroniarz gdy ja już wynikami a mi łzy leciały z oczy.
- Nie nic ale proszę ie informować o to nikogo zpalcauua w szczególności moja żonę bo Natasza by miała podane policzki - wyloczyl nagranie i spojrzał na mnie
- Przepraszam - powedzialam .
- Skarbie.. Za co - powedziala i podeślę do mnie sxierjocn mi łzy
- Za to że ci nie zaufalam i uwierzyłam jej - powedzilam
- Ej kochanie wydziału wasza rozmowę była bardzo przekonująco nie dziw się studiowała szkole aktorską - powedzial przytulać mnie
- Przepraszam - powedzilam i go przytulić mocno. - ale jak ty się dowiedzies
- Proste policzyłem tampony u zauważyłem że masz okresu - zaśmiał się a ja razem z nim. - atak na serio po prostu zkojazylem fakty. - powrdzial - I widziałem że tęsknisz za mną tak samo mocno jak ja i widziałem ze coś się stało . - powedzilam
- Obiecuję ze ci to wynagrodzeń - powedzialam .
- nwed wiem jak - powedizial mnie pocałował. A ja nie wachlarz się ani chcielie oddam posiłek z taką samą Panią jak ona była jego spragniony obieramy jego biodra a on polozyl ręce na moich pośladkach
- Strugi ... Jak nie grzecznie chyba niestety zasługujesz na karę - powedzila
I w nocy dosyłam taka karę że mogę mieć kasę kary wrócę wdzięczny i kiedy tylko można.....
Chcila odejść zrobiła dwa kroki w tył i się odwróciła ale on ją zaczynał .
- Kochanie - powedzial do niej podchodzić do niej jego ręce powiedzieli do jej bioder
Bella nie wiedziała co zrobić chciała m c ja go jego miłość a on... Ja chciał fizycznie .
- Tak - odwrucila się robione dwa kroki w tył i szczepala jego ręce z bioder .
- Coś się stalo - spytał poważnie - jesteś jaks nina - powedziala - raczej ina w stosunku do mnie bo do Leona czy Mary nie coś się stało skarbie - Powedziala
- Myśmy omówić parę hwesti- powedzial jej głos brzmiał zimno po restarcie zimno.
Siedzieli w salonie ona miała notes w rene on siedziba i jej słuchał .
- Wienc wszytko wiesz jutro o mamy być na marszu - powedzilam paczconcego w notes nie niego powtarza to już 3 razy.
- Bella zrozumiałem za pierwszym razem . - powedzial i usiadł ja przeciwko niej
- nie chciałem rozmwac o grafiku... Ale o nas - powedzial . - mam coś dla cibie - powedzial i wyciągnął pudełko .
- Proszę - powedzial i podał jej
- Dziękuję - powedizla odkldajonc je na stolik - weked mam wolny więc che pojechać bo Warszawy... - powedzial i wyszła.
POV Aleks
Do jasnej holery co się stało myslem że to przez jej przebiegnie nie odbiera czy coś ale ona nawed nie ucieszyła się na mój widok.... Boże ona śniło mi się po nocach i dznienk Bogu bo czułem jej dotyku na sobie.
Coś się musiało stać a ja chciałem się dowiedzieć co. Przenieść za tydzień mam miesiąc miodowy a nasze stosunki są zimne z jej strony ona nigdy mnie tak nie traktowala nawd na początku .
Przez popołudnie ka szukałem dopiero na wieczór gdy weszłam do naszej sypialni siedzila przy lustrze i zdejmowala kolczyki nie miała na sobie szpilek ani obrockzi ani pierścionka zaręczynowe.
- Gdzie byłas szukałem cię - spytałem paczonc w jej odbicie w lustrze . Oraz kładęc ręce na jej ramionach Letko masujące je.
- W bibliotece - odpowiedziała nie patrzac na mnie a odkladajoc kolczyki .
- Może otworzysz - powedzialem Letko ja podnosząc i usiadłem na jej miejscu a ona na moich kolanach . .
Podlem jej pudełeczko.
- Z jakiej okazji - spytała czymaojoc bo rynku pudełeczko. Połączyła się na mnie w jej oczy i było coś w nich nie tak byka na mnie zła i to było widać w jej oczach. .
- Za to że jesteś moją żoną - powedzilam i pocałowałem jej ramię - za to że nie było mię prze miesiąc - powedzialam i znów ja pocałowałem. - i za to że jestem kobietą która lubię rozpieszczac - powedzialem . I znów ją pocałowałem w ramię.
- Aleks... Pamiętasz jak tydzień temu byłam chora i dzwoniłeś do mnie a ja czekalam na lekarza - spytał paczonc na mnie a ja ją odbiolem
- Tak - powedzilam
- Co robiłeś po tym - spytała a ja nie wiedziałem czy powiedzieć je prawdę czy nie
- Miałeam mały problem ale go rozwiązałem . - powedzilam a co mialem powiedzieć że co ze moja była się Przedemną rozbieralam .
- A cha - w jej oczach pojawiły nie łzy i wystala .
- idę wsiąść prysznic .. Tobie też to radzę bo smierdzisz - powedzilam w iden sytuacji bym się zaśmiał ale zabrzmiało to jak bym się mię brzydzila.
Wzięłam prysznic w drugiej łazience . Nie tak z sobie wyobrażałem mój powrót myslalem że bella żucia się na mnie i będziemy się całować... Gorące chwilę pod prysznicem .. W łóżko że będziemy nadrabiać zaległość a nie coś takiego..... Rano muszę pogadać z Leone od będzie wiedział co się stało..
Weszłam do sypialnia ona tam siedziba na uszku czytając ksionszke była ubrana w...
Wyglondala w tym kobieco co mię cholernie podnieclo.
- Co czytasz - spytam siadając kołon niej na uszku jej nogi leży w dysz łuszko a jej lecz były oparte o zagłówek uszka.
- Cofnoc czas - powedziala przkoladjonc kartę.
- Bella
- czytam - powedziala..
Opserwoelaem ja i widziałem że nie może się skupić na tym co czyta kilka razy że frustracji jeknela . Aż zostawiła ksiaszke i odłożył ja na półkę koło uszka.
- Idę spać - powedziala Bella wchodzonc pod kołdrę zasila swoją lapke . Ja zrobiłem to samo tylko scognolem koszulkę oraz dresy u weszłam pod kołdrę gaszonc lampkę . Przytulił em się do niej do je j pleców.
- Dobranoc skarbie - powedzilam do jej ucha i pocałowałem je policzku położyłem głowę na poduszce tuż za nią a rękę na je takie przyciągają sobie ją do siebie. - brakowało mi tego -
- Dobranoc - powedziala .
Pov Bella.
RANO poczułam przyjemne cieplo na swoim ciele a dokładnie na brzuchu poczułam palce Aleksa na brzuchu które jak by mię badaly.
- Molestujesz mię czy co - warknelam i żuciła z siebie jego ręce ona na mnie spojrzał .
- Przepraszam - powedzial wzdychajonc . Wstałam z uszka - bella - jeknol jak bym ją byłam. Wina czy coś.
Weszłam do garderoby i wziąłem komplet ubrań na dziś i wyszła z niej kierując się do łazienki.
U brałam na siebie.
Aleks gdy weszłam do pokoju zakładal marynarkę .
- ślicznie wyglądasz - powiedziała gdy mię zobaczyl.
- Dziękuję - powedzilam podeszłym do lustra i wzięłam z szkatułki białe kolczyki . Zobaczyłam że pudełko z prezentem stoi. Włożyłem kolczyki i udlam się go wyjścia . A potem do jadalni .
Pov Aleks
Miałam tego dość . Poszłam do pokoju Leona siedziba na fotelu i paczula na gazetę.
- kórwa co jej się stało...
- Nie wiem - warknol . - jet taka od
- od kod ostatnio raz z nią rozwialem
- a potem
- Natasza
- Co Natasza - spytał
- była u mnie zaraz po tym jak rozmawiałem z Bella . - powrdzilem - ona coś wukobinoela Muwie ci choć - po chwili byliśmy w gabinecie ochrony.
- Cześć - powedzilam do Daniela.
- Siema - powedziala
- była tu ostatnio Natasza Orteze - spytałem
Wpisał w komputer.
- Tak była - powiedział .
- pósc mu nagranie jak rozmamiw z Izabella - powiedziałem
- masz a co się stało
- kobiety - powiedział Leon.
Gdy zacząłem to oglądać byłem wściekły na Natasza za to co zrobiła Belli chciała nas porzucił i wylądowała ye wszystkie bzdury.
- To wariatka - powedzial Leon
- Daniel mam próżbe. Byłem na wyjdzie wiesz gdzie sądy nagranie z kamer z moje sypialni - powedzialem
Pov Bella
Przez cały dzień nie widziałam Leona ani Aleksa . Może i dobrze..... X Adel byliśmy w domu dziecka i w szpitalu. To wspaniała kobieta która pokazuje mi lepsza stronę medalu Była księżna .... Pokazuje że możesz dużo działać .
Nie miałam siły na kolacje i nie byłam głodna więc poszłam do pokoju gdzie siedział Leon i Aleks.
- Bella Musisz coś zobaczyć - powzial Aleks a u wyszedł .
- To ja idę coś zjeść bo tapicerka duo mię kosztowała do tego hotelu
-Jakiego hotelu
- byłem w jego hotelu gdzie był przez ostatni miesiąc
- Po co - spytałam
-Po nagranie jak była u mnie Natasza - powiedział Aleks - nie che tego oglądać - powiedziałam
-Musisz - powedzila Aleks i włączył nagranie.
Siłą woli byłam się zobaczyć tego jak Aleks się na nią życia ale co zaskoczyło. Mię jeszcze bardziej.
Zaczęłam się moment gdzie on Muwi
- Kocham cię - ale ja tego ie słyszałam bo się rozpoczynam j wtedy wchodzi ona była strasznie skapo ubrana. Niemal gawlcila go wzrokiem. Ale on się nie dał.
- nic Panu nie jest - spytała ochroniarz gdy ja już wynikami a mi łzy leciały z oczy.
- Nie nic ale proszę ie informować o to nikogo zpalcauua w szczególności moja żonę bo Natasza by miała podane policzki - wyloczyl nagranie i spojrzał na mnie
- Przepraszam - powedzialam .
- Skarbie.. Za co - powedziala i podeślę do mnie sxierjocn mi łzy
- Za to że ci nie zaufalam i uwierzyłam jej - powedzilam
- Ej kochanie wydziału wasza rozmowę była bardzo przekonująco nie dziw się studiowała szkole aktorską - powedzial przytulać mnie
- Przepraszam - powedzilam i go przytulić mocno. - ale jak ty się dowiedzies
- Proste policzyłem tampony u zauważyłem że masz okresu - zaśmiał się a ja razem z nim. - atak na serio po prostu zkojazylem fakty. - powrdzial - I widziałem że tęsknisz za mną tak samo mocno jak ja i widziałem ze coś się stało . - powedzilam
- Obiecuję ze ci to wynagrodzeń - powedzialam .
- nwed wiem jak - powedizial mnie pocałował. A ja nie wachlarz się ani chcielie oddam posiłek z taką samą Panią jak ona była jego spragniony obieramy jego biodra a on polozyl ręce na moich pośladkach
- Strugi ... Jak nie grzecznie chyba niestety zasługujesz na karę - powedzila
I w nocy dosyłam taka karę że mogę mieć kasę kary wrócę wdzięczny i kiedy tylko można.....