poniedziałek, 23 października 2017

Rozdział 10

Pow nikt

Przygotowania do ślubu szły pełna  para bardzo szypko najbardziej 3 zadowala się w to Mama Aleksa przyszła żona i Aleks oraz Maryja.  O dziwo Bella czerpał z tego przyjemność  i radość sama nie wiedziała czemu przecież terityczbiebzmuszja ja do ślubu ona jednak się cieszkla może nie świadomie  coś zaczynała  czuć do Aleksa.
 Nadwyżek wieczór po kolacji  Bella wzięła prysznic i poszła do sypialni ich sypialni.  Ale czytał jakieś papiery ale gdy zobaczyłem swoją luba w koszuli nocnej czarnej koronkowe odłożył  je.
- Nie mam siły -  powedzilam i wpezla  na uszku -  dziś był zdecydowanie menczoncy  dzień.  -  powedzilam i się przykrywa kołdrą  położyła się na plecach.  Po chwili poczuła dotyk palców na udzie.
- Wiem jak cie zrelaksować  -  powiedziała i przejechał  dłonią  po jej koronkowej  bieliźnie .
- Aleks  - powedizlam,
- Obiecuję że jak Powierz bym się zaczynał zaczynam się.
- Ale ja nie jestem jeszcze gotowa -  usiadła na uszu jak i Aleks -  poczekajmy do ślubu.
- Nie wiem czy wyczymac chyba nie zdajesz sobie sprawy jak na mnie działasz -  powedizlam -  ale jeżeli nie chcesz to poczekam na ciebie warto -  powedzilam i musnol  jej usta.. Bella rozbiła coś czego się niektórym nie spodziewał  usiadła na jego kroczy i zaczęła sac jego wargę.
- Belllla- jenknaokw jego ręce były na biodrach belli  ściskając  je oraz mocno masować.  Jego jedna renkawku znlazla się na dupie belli. ..
- Idziemy spać -  powedizlam i zeszła z jego krocza kadencji się spać . .
- A co mam zrobić z tym -  Pokazała na swoje krocze co było bardzo  wybrzyszone .- wystarczył  jeden  pocałunek z tobą a ja już jestem podniesiony. .
- To dobrze? -  spytał bo nie znakach się na tych sprawach.
- Oj bardzo dobrze -  powedzilam i też się polozyl.  -  Ale po ślubie nauczę się jak będziesz rozwiązywać  ten problem 1 powedzilam wzrok dłoń belki i przejął  nią po swoim kroczy. .
- Aleks -  powedzilam.
- Tak KKK -  powiedział .
- Do ślubie jeszcze kupę czasu. .
- Dwa tygodnie_ zaśmiał  się.  -  i będziesz moją ciałem i duchem -  powedzilam  -  I chyba powinsimu porozmawiać usiadł na uszku a ona zrobiła to samo -  che miec  dziecko -  powiedział
- Ale ale.....  Ka jestem młoda.
-  Wiem kochanie ale nie bój się nie mam zamiaru na cię naciskać.  Po prostu  -  przyciągnął ja do siebie tak że siedziba na jego kolanach  -  jak będziemy się kochać nie będziemy się zabezpiecz okej ja nie i ty też nie okej??- spytał a ona nie widziano ma po wdzięczny.  -  idziemy  spać -  powedizlam i położył busie do uszka  Aleks wtylil  się w jej ciało  bella położyła się na jego klatce piersiowej.

Zasnneli  w tuleni  w siebie.
 Bella obudziła się gdy poczuła jak męska dłoń błędzie po jej ciele.  Nie otwierał oczu.  Ale czuła jak Aleks  zaczol jeździć po jej brzuch musnol palcami jej pępek  potem zaczol zbliżać się do pierśi.  Bella czuła  przyjemne łaskawie  na dołe brzucha.
 Otworzyła oczy i obraziła się do Aleksa twarzą .
- Hej piękna  -  powiedział Aleks i musnol  jej usta.
- Hej -  uśmiechnęła się.  I zerknąłam na zegarek.  -  za 20 minut jest śniadanie Wienc Wstajemy, -  powedzilam i tak zrobiła. Aleks   wziął  ręce pod głowę  i zaczol obserwować  bella jak wchodzi do garderoby  w kusej  koszuli  nocnej .
- Takie which doki mogę mieć  co dzień  -  powedzial .
- Wstawaj  -  powiedziała
Bella założyła szlafrok  I podeszła do toaletka i zaczęła się malować w tym czasie Ale skanery ubrał się i podszedł  do niej i poszłam całował  w włosy .
- Idę do Leona  muszę z nim coś obgadać zobaczymy się na śniadaniu - powedzial  i musnol  jej ucho bela  się zaśmiał i połączyła w lustro zobaczyła pienkna  kobietę  i się uśmiechnęła  do niej.

Po 20 minutach  włosy  spiela  w koka i zrobiła makijażu  i ubrała na siebie.
Weszła do jadalni  a tam wszyscy  byli.  Usiadla za pomocą Aleksa . 
, -  Piękne  wyglądasz - powiedział  i cmoknok jej usta .  Bella się Letko zaeuminila bo król i królowa na to paczki oraz Mary  i Leon .  
-  Wienc Mary jak się podoba w Berlinie  -  powiedziała Adel .  
- To cudowne  miasto,  pełne życia cudowne.. Ale po ślubie wracam do Warszawy - powiedziała. 
- Czemu?? -  spytała Pierwsza Bella a long jej się przyglondal .  -, Myslam  że ci się tu podoba.  
- Podoba ale nic mię tu nie czyma oprócz ciebie  Bella a ja mam team pracę nie che jej zmieniać  lubię ją -  Muwi 
- Pracę można zmienić  na taką samą ale tu taj -  powrdzial  Leon .  
- Tak ale.... Za dużo już urzylam  gościnność  tu tak -  powrdzial 
- Apsurt  ja jej nawyzam  od kilkunastu  lat i żyje -  zaśmiała się Leon.  
- Ja to nie ty 
- Ale Mary ja nic nie mam przeciwko  abyś tu zostało a Belli przyda się bliska osoba,- powedzilam królowa 
- Albo wynajmi  mieszkanie  tu a tamto  sprzedaj .. Proszę zastanów -  powrdziala Bella
-   Nie ma się nad czym zastanawiać .. A po drugie będziesz za mną tesknnila -  powiedział  Leon jazdy żartem ale tu było  drugie dno .  
- Na pewno  tak,- zaśmiała  się.  
-  Leon  idziesz na ten Bal w sobotę -  powiedział  Aleks  
- No musze -  powiedział 
- Z kimś mi idziesz  
- Z Mary  -  powiedział a Mary  się zaktusila  kawałkiem  jabłka.  
- Nic mi o tym nie wiadomo, -  powedizlam 
- Już wierz.. A teraz muszę iść w sobotę jest Ball masz kupę czasu  ja muszę iść Aleks  idziesz... 
- Idę ide -  powedzial  na pił się jeszcze kawy  i ucalowac  w policzek  Bella -  będę późno  pa kocie -  powedizlam cicho. . 
- Pa -  powedziala.  
- PA mart 
- Pa
- pa Mary -  powiedział Leon  i musnol  jej policzek 
- Tato jedziesz -  powedizlam  Aleskadzer  
- Idę... Pa kochanie -  ucalowac  żonę i porzgnal  się z dziewczynami.  
- Przeglądam  wojna dla tego cła trudna jedzie -  powedziala Adel . -  a my drogie panie musimy do pionu  wszystko na ostsni  głosik na wielki  dzień.  -  powedizlam.  


Cały dzień był menczoncy wszystkie panie jeździły od do musiały  się wszystkiego dopilnować kwiaty   obrusy,  lista gości smak tortu wina sznapanu  dosłownie wszystkiego .  Oraz ostania przymiarki sukien dla pań.  Bella wygląda zjawiskiem.  Jak księżniczka .  Natężenie pojechaly do kręcą po suknie  Mary  była druchol  na ślubie.  A Adel miała  już gotowa  suknie .  
 Kobiety wieczorem zasiadł  na kanapie  i zaczęły popijać wino  i zaczęły  plotowanie o wszystkim a szczególnie o trzech patch.  O godzinę 23 Bella wylądowała w uszko umyte I Ubrana w bieliznę i koszule.  Usunęła a kilka godzin  później  wrucil Aleks z Leone i królem.  
Troje panowie  udało  się do sypialni by spać ale Leon.  Najpierw poszedł do Mary by zobaczyć  czy śpi spał jak susel  złożył pocałunek na jej czole i przykryl jej ciała kołdrą i zamknęła dzwi.  
- lubisz ja -  powedizlam  opierając się o franude  
-  Nie straż  - powediziala-, I tak lubię ją i nie o nas dla bardzo jest ina nisz wszystkie zadzwoni i pyskata lubię ją ale ona wyjeżdża  
- postaraj się by nie Wyjechała , słyszałem  że w szpitalu koło rynku Poczwbuja pilegniarek  -  powziął  I poszedł  do Belli. Cały  dzień  jej  nie widział tęsknil za nią i to bardzo.  Wziął  prysznic i poszedł spać u dla na się ie jedynie bokserki  i wtyulil  się belle  pachnąca  tak słodko  musnol  jej usta  
- Dobranoc kochanie,- i usnol.  

RANO bella obudziła się pierwsza i roszczulila  się włókien  widzonc  Aleks jego włosy  byly w nieładnie usta Letko odchylenie  jego wyzezbiona  klatka piersiowa.  
- Paczysz  na mnie -  powodzial  i otworzył oczy.  
- Hej -  powedzilam on nic nie powedizlam tylko obrócił  się tak że bella była pod nim i pocałował  ją.  Namiętnie i z pasją   
- Tęsknilem . -,powzial .  Odgarbiajonc  jej włosy  za uszy.  -
- Nie widziałeś  mię kilka godzin  -  zaśmiała się. .  
- Iem i muszę Ci yo wynagrodzić  -  powedizlam i sięgnął po pudełeczka  które leżało na nocnej szafce a belle poradziła sobie na  kolanach .  Jedna dłoń spoczywają na udzie dziewczyny a druga czymal  pudełeczko .  -  proszę to dla ciebie. 
- Z jakiej okazji -  spytał zakończona.  
- Z takiej że jesteś moją  nazyczoanwa -  powzial.  -  I nawed d nie wierz jak bardzo budzikiem się bez ciębie i jak bardzo Tęsknilem  z a tobą i jak bardo Tęsknilem za twoim  ciałem  -  powedzilam w jej usta ina otworzyła pudełko.  
 Byłem to piękny naszyjniki  z złotego złota  miał dwa Kuleczki zmontować że sobą jego była  białe a drugie dla kontrastu  czarne  
- Ja to czarne  a ty to białe,  czyli taka czysta taka nie wina taka piękna  taka... Moja, powiedział 
- jejs  pienkny zapniesz -  powedziala  a on to zrobił .  -  dziękuję  -  powedzilam i  cmoknela  jego usta . .. 

Przez cały tydzień  nosiła naszyjniki nie rostwala  się z nim  był jej jej od niego.  
W sobotę o 19 miał odbyć się bał z okzi  25 urodzin  kuzyna  Aleksa  d tego bella jak i ine  panie zaczyna się szykować.  Bella wyglidlanolsniewjnc.  
- Jestem gotowa -  powedizlam wchodzonc do sypialni .  Gdzie Aleks  był ubrany w garnitur  i zakładał  krawat .
-jesteś pienkna  wyglądasz  seksownie  - powiedział .  
- wiem Aleks -  powiedziała  i podeszła do niego i pomogła wiozac  jego krawat  - i gotowe -  zaśmiala  się i cmoknok jego  usta -  nie zdejmujesz tego naszyjnika  -  spytał 
- lubię go -  zaśmiałam się 

Po godzinie  byku już na Błąd tam spotkali Leona w elegancki  garniturze  oraz Mary .  W wwww.
 Izabella I Mary obrazy złapała kontakt z żoną  Olafa  i jej przyjaciółką  Iloną we czwórkę plotkowaly a panowie  z drugiego końcu skąd przy barze rozmówiali  oraz stały singiel Hubert .  
-O stary gdybym miał  taką nazyczona jak Izabella  to bym jej z uszka nie  wypuszczal - powiedział  Hubert  paczyonc  ponownie na Bella.  
- Wal się ona jest moja i nie myśli  tak i niej bo  chyba ba ci się znudził  oddychanie przez prost  nos -  warknol  Aleks  
- Jezu już nic nie można powiedzieć  ale do  Victory  nie byłeś  taki zazdrosny -  zaśmiałam się Hubert o wzmiankę o byłej Aleksa 
- Victoria  to.. SMA wiesz kto -  powiedział  Aleks 
- no wiem... A ta koko Izabeli  też nie zła kto to. -  spytał  Na co się Leon społ bo chodzi  o Mary  
- MARY  przyjaciółka Belli  -  powiedział  Aleks  i odłożył szampana  -  ide do belli  
- a co już się stęskniłes .. Jak tak dalej  pójdzie to zostaniesz pantoflzem 
- już sie stał  -  powiedział  Leon 
-i kto to mówi -  zaśmiał się Aleks  i poszedł w kierunku  Pan bella stała tyłem do niego ale usłyszał jej śmiech był taki charakterystyczny  pienkny  i delikatny 
Przytulił  ja od tyłu  i pocałował w policzek . -  witaj  kochanie -  powiedział  Aleks do ucha belli.  
- Hej -  powiedziała i położyła dłonie na jego dłoniach  które  ja opłaty  Aleks  polozyl  brodę na jej ramieniu.  
-  Razem  Wyglondacie  tak piękne -  powiedziała żona Olafa 
- wiem -  powiedział   Aleks  cmokajonc  policzek  Belli .  
-  Za równy  tydzień bywasz ślub -  powiedziała Ilona -  już nie mogę się do czekać  a później potomk
- Z tym ostatnim  trochę zaczekam -  powiedziała Bella 
- no nie wiem nie che być starym tata che mieć  dziwo przed 30 -  powiedział  
- a ja po 20 -  zaśmiała się bella i co knela jego policzek .  
  Resztę wieczoru  przetanczyki  i się sowtnie bawili .  

Belka poczuła  coś do Leona  ale była  się że  to coś nie przerodzić  się w kochanie ... 

sobota, 21 października 2017

Rozdział 9

Pow Bella


Obudziłam się z potworny  bólem  głowy otworzyłam oczy i co pierwsze zobaczyłam to Aleksa   paczconcego  na mnie
- Hej -  powiedział i cmoknok  moje usta.
- hej -  powiedziałam i zamknęła oczy vo razilo mię .
Albert Sue zaśmiał I położył dłoń na mojej nagiej tali.
 Wruc  Co.... Przecież..... Spotkam w dół i zobaczyłam że mama na sobie bieliznę z wczoraj tylko jak ja się rozebralam
- Aleks  jak ja wrucilam tu - powedizlam
- nie pamiętasz,, - zaśmiała się i przytulił się do moich piersi  co mię skrempowalo. -  trochę wyoilas  wczoraj,  i byłem z tobą w klubie i przyjechałem z tobą.  A w łóżku   znalazłaś się prosto po prostu uelastycznia jak przyszłas ..
- I się sama  rozebralam
-  w tym akurat cię pomoglem, -,powiedział a ja się Letko zaeumbienilam.
- Za pół godziny obiad chodzi maleńka -  powiedział  a ja chciałam wstać -  a jeszcze jedno kazałem służbie przenieść rzeczy twoje tu taj - powedizlam a ja wstałam na te słowa.
- Dlaczego -  spytałam oburzona
- Służba coś podejrzewa że coś jest jie tak -  powedzilo  wstając z uszka.  -  mogę iść wziąć  pierwszy prysznic.  Ojciec  che że mną mówić - powedzila
- Jasne -  powedzilam.
- Kotek nie gniewaj się że mamy razem pokój i tak wcześnie  czy później by to nastąpiła ,  -  podszedł do mnie i cmoknok moje usta.
   Zaraz za nim wzięłam prysznic wpisem uczeslam włosy  i pocałowałem się ubrała się w.
I faktycznie  wszystkie moje ubrania były u jego w sypialni....
  Zeszłam na dupie do jadalni tam już wszyscy byli Leon Maryja  oraz król i królowa .  Jak Aleks  mię zobaczyl wstał i pomógł  mi usiąść  szeptany do ucha.
- Piękne  Wyglonda so  kotek -  powedzilam.
- Dzień dobry  -  powedizlam bella
-Pieknt dzień kochanie wysłałas  się -  spytała królowa
- Tak tak wyspałam się -  powedzilam a sekundę po tym liczyłam ja Reka Aleksa łonie na moim kolanie przeszedł mię dreszcz ale to był przyjemny położyłam dłoń na jego dłoni i ja scisnelami
- Morze porozmawiajmy i tym -  powedzilam  ojciec Aleksa i podał mi gazeta ujęła ja i przeczytałem nauki ek
   Przyszła księżniczka jest inprzowiczka.
-Szkoda czytać kochanie -powedzilam  Aleks i podłączyć sezon dmuchane gazie.
- Bella nie można tak i nprezowac  łoncznie nas obowiązki oraz zasady.  Media wiedzą o tobie a co za tym idzie jesteś obserwowaną Wienc z łaski swojej nie pij alkoholi i nie rób nie przyzwoitych rzeczy.
- Chyba się zagolupojesz -  powedzilam królowa -  ona ma 18 lat a nie 29 że by się zachwycające jak stara baba -  powedzilam.
- Media już cię nielubiane a co za tym idzie naród 1 powedzilam ojciec Aleksa.
- Może to najladnieszom  komend by się wycofać  by to nie ja zajęłam  nie się koło Aleksa na tronie.  Moze nie jestem idpowiedznia  -  powiedziałam
 Pov nikt

Gdy to powedzilo  wszyscy  się na nią paczyki.
- nie wieże że to powedizlas- powedzilam Aleks I wstał z stołu i wyszedlismy z sali.
Poszedł za Jim Leon.
-Powedzilam coś nie tak -  powedizialam
- Bella,  on po prostu nie traktuje cię jak osoby która została mu wyznaczona  on cię traktuje .... Sama nie iem jak kogoś ważnego.  A ty właśnie mu Pokazałas że nie traktujesz go jak to n traktuje ciebie,- powedizialam królowa a Bella spoiazla na Maryję a Maryja się Letko  się uśmiechnela do niej Blado.
  Bella nie przyznała nic po 5 min murach odeszła od stalu  i poszła do pokoju Aleksa musiał go przeprosić .
  Zapukala do sypialni ich i weszła po krótkim proszę.
 Aleks stał  tyłem do niej a przodem do okna.
- mogę -  spytała on się odwrucil na słodki  głos  Belli
- Przyszlas  po rzeczy, - spytał  Aleks
-  co?? - powedzala.
- Przepraszam cię ze musisz się że mną  tak męczyć -  powiedział  jego głos brzmiał tak tak..... Bez uczucia... Bez niczego. Bella miała ciarki na ciele.
 Podeszła dwa kroki  do niego.
- Proszę nie mów tak do mnie....  Aleks to co powedizlam przy stole... Chciałam  powiedzieć że jestem w każdej chwili skłona  się wycofać
- Właśnie,  zostawiając mię... Bella czy ty muskies że ja nie ma mnie uczuć że .  Dla mnie nic nie znaczy ... Ze te kilka dnie spędzony z tobą nie było niczym było czymś cudownym a ty jesteś w każdej  chwili się się wycofać .  Gdybym chciał kogoś innego to by to już robił... Ale jak zobaczyłem  cię w szpitalu pierwsze co o tobie pomyślałem  to zaiste pienkna i to bez konkurcyjnie... A następnie jak zobaczyłem cię przy tym chłopcu  to to że będziesz wspanilaom  matma moich dzieci  -  powedzilam a ich dzikie jedynie centymetr  -  a ty mi mówisz że jesteś te wstanie odejść w każdej chwili.  Jak mi nie spasuje????!!!!!!! -  podnieś głos .
- Aleks,  nie chłam cię urazić  -  powiedział.
- Urazić... Boże bella właśnie  Ci powedzilam  jak bardzo mi na tobie zależy a ty myślisz o tym jak bardzo mię o tym urazić  na ę nie uurazias  mię nie bój się,- powiedział.
położył obie dłonie na jej policzkach  -  ale uświadomiłam  sobie ze ty ciongle  traktujesz mię jako przyszłego króla a nie sobie którą  byś miał spędzić życie -  powedzilam
-Poczebuje  czasu -  powiedziała kaldonc dłonie na jego dłoniach .  -  i nie nie jesteś dla mnie obojętny  -  powedziala i musnela  jego usta a on ją do siebie przyciągnął zamykając jej color w uścisku .Gdy się zaczęli całować wylądowali  na uszku  ona pod nim.
- Aleks  - powedziala
- Spokojnie kochanie nie zrobię Ci w brew  twojej woli- powiedział  i przytulił się do jej piersi - ładnie pachniesz -  powedzial.
-Dziękuję _ powedzilam Bawi once się jego włosami... -  Aleks
- Mchy... -  -  mruknął sebum głosem
- Trochę cieszka jesteś -  powedizlam bo cały Aleks leżał na niej. .
- aprzpradzma jesteś rąk drobna  a ja bym cie zgniut -  zaśmiał się i przytuli się do niej jak Di łyżeczki
- Nie musimy  nigdzie iść zgłoś zrobić - spytała..
- wszystko z ojcem obgadadlem., a wysłanie w środę przyjedzie projektantka  ipiwierz  jej jaka suknie ślubne chceszpiwiedzial. - powedzilam I się do niej przytulił ona rozmyślań o tym jak będzie jutro i jak będę z Nim i doszła do wniosku że Aleks  jest  odpowiedzialny  i nie zrani jej. ..

środa, 4 października 2017

Rozdział 8

Pov Bella

Z godnie  tym co mi powiedziała mam się ubrc w seksowną,  sukienkę jak najwięcej by odsłaniaala  skóry.

U brałam ja na siebie oraz czarne szpilki włosy zostawilam rozpuszczone. Letko opadły family na moje plecy.
- Gotowa -  wyszla Mary
Wyglondalam wspaniale.  
- Jak bym była lesbijką brała bym cie -  zaśmiałam się i pimalowlamnusta na czerwień.  
- Idziemy- powiedziała 
-Jeszcze muszę powiedzieć Aleks owi że wychodzę -  powiedziałam 
- O boże a co on ojciec jest twój -  powiedział
I w tym momencie ktoś zapytał 
. Do pokoju weszli Leon a potem Aleks.  
- A panie się gdzieś wybierają -  spytał Leon pacz on c to na mnie to na Maryję.. 
- Nie właśnie kładziemy się spać -  powiedziała ironicznie Mary..... Chyba się nie polubjom.  
-  Idziemy  do klubu -  powiedziałam 
- Bez nas??? -  powiedział Aleks 
- A po co nam wy -  powiedziała Mary.  -  to babski wieczór - powiedziała Mary 
-  Możecie nas zostawić -  powiedziała Aleks 
- Okey,  czekam przed drzwiami -  powiedziała Mary i Leon jej drzwi otworzył,  ona podziękował i zamknęła. Mu drzwi przed nosem 
-kobiety -  powiedziała i wyszedł.  
  
 Aleks podszedł do mnie nie bardzo wiedziałam co chce ode mnie.  Złapał mię za biodrowy i przyciągnie do siebie.  
- Wyglondasz  seksownie -  szepnął mi przy uchu.  
Letko się zaeuminilam nie wiedziałam co mam powiedzieć.  
-Na pewno nie chcesz bym szedł z tobą -  powiedział biorąc do góry moja brodę.  Bym na niego spożala.  
- nie obraz się ale chce trochę pobyc z  Meryl a jak byś była z tobą to.... 
-To byś była moja i tylko moja -  powiedział. -  i jesteś moją i tylko moja,  chce by tak zostało na zawsze -  powiedział i wbił się w moje usta najpierw spokojnie delikatnie a potem  z każdą sekunda pocałunek bym namientnieszy i bardziej kontrolny przez niego.. Jego ręce błędzily po mojm ciele złapał mię za pupę i Letko ja ścisnol.  Ja jenknelam j go opłatami nogami w pasie.  On podszedł do uszka i mię na nim polozyl on upadł  na mnie nie przerywając pocałunku.  
- Aleks -  jenknelam gdy zaczol przechodzić z poxcalunakmi na moje odkryte piersi 
-Jesteś  taka piękna -  powiedział  ściskając jedna -  takie jedrne -  powiedział złapał mię za udo i je ścisnol.  -  chciał bym się z tobą kochać -  powiedziała całuję c moje usta a ja jego.  Co właśnie powiedziała nie do taelo do mnie.  
 Z tego wzbudziło mię pukanie do drzwi 
-Bella idziesz -  powiedziała Mary za drzwi 
Położyłam  dłonie na klatce Aleksa oddychające go,  on upadł kolumnie na uszko
-Tak idę już -  powiedziałam wstając,  poprawiłam sukienkę ,  spożalam. W lustro mój makijaż nie uległ uszkodzeniu Wienc było dobrze odwrucil am się do Aleksa kory szedł w moją stronę.  -  muszę iść -  poleciła 
- Wiem -  powiedziała wzdychajonc -  o której wrócisz 
- Nie wiem,  zobaczymy jak  sie bawisz będziemy -  powiedziałam 
- Bella Idziesz -  powiedziała. MARY 
- idę!! 1 jenknelam -  PA -  powiedziałam i musiałam jego policzek 
- marny buziak na dobranoc -  powiedział 
- lepszy taki niż żaden -  powiedziałam i uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju 


Pov Aleks 

Gdy  dziewczyny wyszły na Interze.  Leon od razu mię zaczol.  
- I co tak po prostu jej pozwoliłem iść na tą Interze bez ochrony bez niczego - powiedziała jak usiedlismy w mojm gabinecie.  
- Za 10 minut przed pałacem -  nie miałem zamiary jej  pi prostu  zostawić samej miałem zamiar bawić się z nią razem. Jest pienkna i nie mam zamiaru uważać że mię nie pociąga bo nad jak by włożyła stary dres by Wyglondalam uroczo.  
  A Leon w sumie też coś go ciągnie do Mary.  Nie zachowywał  by się tak gdyby tak nie było.  
 Po  pół godzinie byliśmy w klubie gdzie dziewczyny miały być oczywiście jazz przy wejściu ją  zobaczyłem,  piękna poważnie się poruszała w rytm muzyki  kiszonej ale z klasą moja Izabella.  Każdy facet  na nią spogląd co mi się nie spodobało.  
-Pacz co on  robi???_ Powiedział Leon Paczonc na  Maryję ona była ina chciała się wyszla leć.  
  Tańczyła z jakimś mężczyzną  i się o niego ocierała.  
- Weź wyluzuj jest wolna?? -  powiedziałem 
-Ale..... -  Sam nie wiedziała co ma powiedzieć Wienc poszedł do niej i oderwał  ja od tego faceta i szarpie ja za rękę ona  nie wiedziała co się dzieje ale gdy zobaczyła uśmiechnęła się chycze  i coś do niego powiedziała co mu się nie spodobało bo wyszli gdzieś.  
  Ja społem na Izabella i też mi się nie spodobało to że jakiś  fagas trzymam dłonie na jej biodrach.  Podeszłym tam i popełniłem tego czubka.  Bella spożywa na mnie i najpierw jej oczy wykazały zdiwienie a potem uśmiechnęła się szeroko i położyła drobne dłonie w woku  mojeje  szyji. . 
- Hej -  powiedziała i musieli moje usta.  Zdziwiło  mię to trochę lat nie prostestoswowalem. Bardzo mi się to podobało... 
- Hej -  powiedziałam  i po położyłem  dłonie na jej biodrach .  -  pilas coś -  spytałem 
- troszeczkę -  powiedziała przygryzajonc  wargę  
- chyba powinniśmy  się zbieram co??? -  spytałem  -  
- nie -  powiedziała i się zaśmiała.  
- kotek -  powiedziałem  
- chodzi idziemy do stolika -  powiedziała  i poszła a ja zanim doszliśmy do stolika  ona usiadła  na kanapie  skuznej  a ja koloniej .  Ona chwyciła drinka i napilam się łyka.  
- Kotek -  wystarczy. . -  będzie ciebie poznjej  główka boleć -  powiedzialem.  
- To się wtedy mną  zajmiesz -  powiedziała i usiadła na moich kolanach.  I poruszyła się. 
- Dziś  jesteś bardzo odważna -  powiedziałem kladonc  dłoń  na jej udzie  jej skóra była gładka i miękka. ., 
Nie mogłem się powstrzymać i ja pocałowałem  z panią  i uczuciem ona odzajemnialam pocałunek   

Po duch godzinach wróciliśmy do domu bella za dużo wypiła. Zdecydowanie za dużo,  była odważna a ja nie chciałem  tego wykorzystać.  
 Bella upadła  na uszko  i się zaśmiała .