wtorek, 12 grudnia 2017

Rozdział 16


Pov Bella

Uchylilam  powieki  I obrazu się uśmiechnęła  na wspomnienia  z nocy.  Zdecydowanie  kocham się kochać  z Aleksem ....
 Bylam naga i poczułam na spioncego  Aleksa  zagryzlam  wargę  by nie zasmiac  się tego jak słodko  i przystojni  wyglądał  jak spał .
 Nie mogłam  się powstrzymać i usiadłam  okregiem  na nim.  I pocałowałm jego  sudek  a potem przeszłam do ust .  Delikatnie zaczęłam cmokajonc  jego usta a gdy to nie obudziło go poglebilam  pocałunek .  I obrazu  się obudził  odzajwmnil  proszę pocałunek . Poczułam jego dłonie na swoich  biodrach .  A zaraz  po tym. To ja byłam  pod nim  a on zawiz  nademna . Byłam naga a on paczyl  się na mnie czułam  Letki  dyskomfort. .
- Hej piękna -  powiedział Aleks  i mnie pocałował  w szyję.
- Hej -  zaśmiałam  się.
- Takie Poranki to ja chce codzienie  -  powiedział  i poradził  sobie mnie na kolanach .
On też był nagi a ja czułam jego członek  cały  czas był  twardy. .
 -  Tak -  zaśmiałam się -  jak sobie zaszurzysz -  powedzialam  omijając  rence  woku jego  szyję.
- kochanie ja jestem twoim mężem  i kogo  innego  chcesz rospieszczac -  powiedział  -  Chyba że chcesz mieć dzidusa  Wienc  ja Nie mam nic przeciwko  żebyśmy  go razem  rospieszczali -  powiedział i mnie pocałował
  Później  sprawy potoczyły  się szypko najpierw  usłyszeliśmy  otwierające  się drzwi a potem Loeona z jakimś  kartami.
Ja pisałam  i zagryzlam  się kołdrą .
- Aleksa mam sprawę -  powedzial i podnius  oczy na nas -   Wienc c.... Widzę że się już Pogodzilisce- powedziala  paczyl  to na mnie to na Aleks.  -  to ja nie będę  wam przeszkadzać -  powedzial  i wyszedł
- boże -  powedzialam
- To na czym  skończyliśmy -  powedzial  a ja nie chciałam wracać  do sprawy z dzieckiem 
-Idę pod prysznic -    powedzialm i chwyciłam szlafrok ubrała  go na siebie .
Zauważyłam  że on też sie kierował  do łazienki .  Pod biegam w szlafroku pod łazienkę
- Gdzie - spytałam -  ja pierwsza -  powedzialam on podszedł podobnie i się uśmiechnął
- A może  weźmiemy  go razem ... Wiesz oszczędzać wodę d czeba -  -  powedzial
- dobre.... -  powedzialam i się zaśmiałam za zasnęłam mu drzwi przed Jose i zamknęła na  zamek.
- Oj kochanie -  zaśmiał  się a ja poszłam pod przyjemny  prysznic.
  Wszystko  zaczęło  się układać  nasze małurzestwa .... Ale bałam się że on zacznę coś podejmować  czy.... Nie ę jestem w ciąży  brałam  tabletki  regularnie  Wienc nie ma mowy bym zaszła  w ciążę  ale on się skarbie i będzie nie miło.  Moje rozmyślanie przerwało otwierające  się drzwi  do kabiny wyszedł  tam Aleks  z uśmiechem  na ustach .  -  Jesteś  pienkna -  powedzial  i mnie pocałował  chwytając za mokre pośladki .  Ja się zaśmiałam i nogami ominęłam go w biodrach .
  Zaczol  mnie całować  po szyi  oraz po całym  ciele
- Nie nie nie - powedziala -  jesteśmy  spoznieni  na śniadnnie .
- Masz rację  jestem strasznie  spragniony - powedzial  klenkajonc  Przedemną  a dokładnie  przed moją kobiecościa zaczol mnie po niej całować.
- Aleks-jenkbelam  chwytając  go za ramiona .
- Mam przestać - powedzial  między polizywaniem.
-Nie!!!!

****

- Chodzi  już -  powiedziałam gdy skończyłam  się ubierać  ubrałam dziś na siebie :
Ide- powedzial  podchodząc  do mnie od tyłu  odbiol  mnie od tyłu .  Calujonc  w szyje
- Kochanie -  powedzial
-Tak - odweucilam  się do niego przodem spojrzał  na mnie i się uśmiechnął  i spojrzał  na mój  dekolt  i obizal  usta.
- Zbok  -  odweucilam  się.  I zaczęłam  iść  w stronę drzwi .
-nie moja wina -  zaśmiał  się
- A kogo?? 1 zaśmiał m się  wchodzonc  na korytarz  zaczęłam  iść  w stronę jadalni . .
- Twoja - powedzial  i podbieg  podemne  zeplut  nasze palce  razem .
- Tak... -  zaśmiałam  się
- No a co ja mam tak seksowne  ciała  że się skupić  nie można -  powedzial
-No tak - powedzilam  szczerze bo tak było .
- W sumie tak - powedzial  - ale nie jestem  w siebie aż  tak załączony by nie dotrzeć  najpiękniejszej  życzy na świecie -  powedzial .
- Chyba chciałeś  powiedzieć  dwóch - powedzilam  schodzonc  po schodach .
- Dwóch -  powedzial  i się zaczynał . - Jesteś w ciąży??? -  popaczyalm  Na niego a jego oczy zaczęły blyszczyc .
- Nie!!! -  krzyknelam  -  Miałam  na myśli  dwie piersi -  powedzilam  szypko  tłumaczyć
-No tak - powedzial  a jego radość  i błysku w Oku znilka i wtedy  zrozumiałam  że on naprawdę  chce  mieć  dziecko. - Chodzimy  kotek na śniadnnie - powiedział i klepnol  mię w tylek .
- Ej -  zaśmiałam się.
  Po śniadaniu  zaczęliśmy  iść  się pakować  na nasz miesionc  miodowy  gdy się spakowałam. 
- Gotowa  - Spytał  Aleks 
- Tak -  odwrucilam  się do niego i zobaczyłam  że czyma pudełeczko  te co przywiózł  mi w prezencie.
- Może otworzysz -  spytał 
-Oczywiście  - powedzial  a ja otworzyłam  i zobaczyłam prześliczny  naszyjnik  z znakiem  wieczność . 
- Mamy wieczność  by się poznać  -  powedzial  a ja go pocałowalam
- Jest  piękny -  powedzial 
- nie tak  jak ty - powedzial . Wpatrując  mi się w oczy 
- Założysz -  spytałam 
On założył  mi naszyjnik  i pocałował  w szyję  ja się zaśmiałam  i odwrucilam  do niego  przodem 
- Idziemy -  spytałam
- Tak -  powedzial   i wziął  moja  walizkę
-Dzienki -  powedzialam 
- Nie ma za co kocie -  powedzial